Gianluigi Donnarumma stał się niewątpliwym bohaterem reprezentacji Włoch. Bramkarz bardzo dobrze prezentował się przez cały turniej, a w finale wszedł na wyżyny swoich umiejętności, wyciągając w karnych aż dwie „jedenastki”. Po ostatniej z nich bramkarz wstał i z nie lada chłodem w oczach zaczął iść w stronę kibiców, jakby takie wyczyny były dla niego codziennością. Reakcja piłkarza bardzo zaskoczyła cały świat. Teraz bramkarz wyznał, że nie wiedział o końcu meczu.
W wywiadzie po meczu bramkarz Milanu wyznał, że nie cieszył się po obronionym rzucie karnym Saki, bo nie miał świadomości o wygraniu meczu. Był zdziwiony, gdy zobaczył jak koledzy do niego biegną i się cieszą. Dumny z golkipera był Zlatan Ibrahimović. - Po roku ze mną już zrozumiałeś. Nie ma za co - miał napisać do bramkarza.
Szwedzki napastnik był przekonany, że "Gigi" dowiedział się, co znaczy "być Zlatanem”. Ibrahimović jest uznawany za jednego z najbardziej zarozumiałych piłkarzy na świecie. Jego styl bycia nie raz był powodem skandali oraz krytyki medialnej, jednak on sam się tym nie przejmuje.