Pechowcem okazał się Joao Cancelo, na co dzień obrońca Manchesteru City. Z drużyną z Etihad zaliczył wspaniały sezon, nie są przesadą słowa, że to filar portugalskiej kadry. Cristiano Ronaldo, Bruno Fernandes, Ruben Dias i właśnie Cancelo to teraz najważniejsze postacie kadry, która chce pokusić się o obronę tytułu zdobytego pięć lat temu we Francji. Pozytywny wynik na obecność koronawirusa jednak uniemożliwi Cancelo występ z Węgrami.
Lekarze wciąż bezradnie rozkładają ręce. Przyczyna ataku serca Eriksena nadal jest wielką zagadką
Są też w tej sprawie dobre wieści - Cancelo czuje się dobrze i nie ma żadnych objawów. Mimo wszystko 27-latek natychmiast trafił na izolację. Zakażenie Cancelo zmusiło Portugalczyków do wykonania dodatkowych testów. Reszta drużyny jednak uzyskała wyniki negatywne. To niezwykle ważna informacja, bowiem, gdyby wyników dodatnich było więcej, to wtorkowy mecz z Węgrami stanąłby pod znakiem zapytania.
Przyjazd kadry do Sankt Petersburga [GALERIA]
Sztab szkoleniowy z selekcjonerem Fernando Santosem na czele już zareagował. Dowołany do drużyny został 22-letni Diogo Dalot, który ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w AC Milan (do Włoch na rok oddał go Manchester United).
Obrońcy tytułu swoją przygodę z Euro 2020 rozpoczną w Budapeszcie. We wtorek o godz. 18.00 Portugalczycy zagrają z Węgrami. To dopiero pierwszy, na papierze najłatwiejszy, krok w kierunku wyjścia z grupy F. Wszyscy zgodnie okrzyknęli ją grupą śmierci, bowiem kolejnymi rywalami Portugalii będą Niemcy i Francuzi.