Euro 2020. Dania - Finlandia WYNIK: Sensacja w cieniu DRAMATU Eriksena. Finlandia wygrywa w debiucie

Takich scen, jak podczas rywalizacji Danii z Finlandią podczas Euro 2020, nie chcemy oglądać już nigdy. Zawodnicy, kibice, telewidzowie, a przede wszystkim najbliżsi Christiana Eriksena przez kilkanaście minut przeżywali prawdziwy horror. Do 39. minuty spotkanie toczyło się tak, jak można było przewidywać. Duńczycy naciskali rywali, konstruowali kolejne akcje i tylko świetne interwencje Lukasa Hradecky'ego ratowały Finlandię przed utratą bramki. Ale tuż pod koniec pierwszej połowy doszło do wielkiego dramatu. Największa gwiazda Duńczyków, Christian Eriksen nagle upadł na murawę. Po chwili okazało się, że sytuacja jest tragiczna. Simon Kjaer położył kolegę z drużyny w pozycji bocznej bezpiecznej, a sekundę później przy Eriksenie pojawili się medycy.

Ratownicy musieli nawet reanimować piłkarza. Po kilku minutach walki o życie Eriksena, Duńczyk został przeniesiony na nosze i zniesiony do szatni. Chwilę później dotarły informacji, że Eriksen żyje i jest w stanie stabilnym. UEFA za zgodą piłkarzy obu stron zdecydowała się na kontynuowanie spotkania. Od kiedy tylko gra ponownie ruszyła, Dania miała ogromną przewagę. Finowie mieli problemy, aby opuścić własną połowę boiska.

Ale gdy już to zrobili... Joel Pohjanpalo w 60. minucie po dośrodkowaniu z lewej strony pola karnego, po strzale głową umieścił piłkę w siatce. Rywale byli w ogromnym szoku, ale ruszyli do ataku. W 73. minucie Yussuf Poulsen został sfaulowany w polu karnym Finów i arbiter podyktował rzut karny. Pierre-Emile Hojbjerg jedenastkę wykonał jednak fatalnie i Hradecky złapał futbolówkę. Mimo dużego naporu Dania nie zdołała wyrównać i Finowie zanotowali pierwsze zwycięstwo w historii finałów mistrzostw Europy.