W poniedziałkowy wieczór zostanie rozegrany mecz między Francją a Szwajcarią. Mistrzowie świata nie zdołali wygrać wszystkich meczów w grupie, ale dzięki dobrej dyspozycji w każdym spotkaniu znajdowali argumenty, które pozwoliły im wyszarpnąć chociaż punkt. Z kolei Szwajcaria awansowała z trzeciego miejsca, zdobywając cztery punkty. Czy ich forma, taktyka oraz skład są w stanie zaskoczyć Francuzów? O tym przekonamy się już o 21:00!
Francja rywalizowała w grupie F, która była uznawana za grupę śmierci. Po bardzo dobrym spotkaniu z Niemcami, które Francuzi wygrali 1:0, przyszły dwa remisy z Węgrami oraz Portugalią. W dwóch meczach zdobyli i stracili po trzy gole, jednak to wystarczyło, by awansować z pierwszego miejsca. Czy ich dyspozycja wystarczy na pokonanie Szwajcarów?
Szwajcaria z kolei awansowała z grupy A. W pierwszym meczu udało im się zremisować 1:1 z Walią. Zdobywcą bramki dla Helwetów był Breel Embolo. Na jego trafienie odpowiedział Kieffer Moore. W drugim spotkaniu Szwajcarzy ulegli Włochom 0:3, którzy pewnie wygrali po bramkach Manuela Locatelliego, oraz Ciro Immobile. Dopiero w ostatnim meczu reprezentacja Vladimira Petkovicia zapewniła sobie awans po tym, jak zdołała pokonać Turcję 3:1. Teraz przyszedł czas na Francję. Czy Szwajcarów stać na sprawienie niespodzianki?
Sytuacja kadrowa
Francuzi przed spotkaniem ze Szwajcarią są znacznie osłabieni. Z powodu kontuzji uda nie wystąpi Ousmane Dembele. Piłkarz doznał urazu, który wyłączy go z gry na co najmniej na kilka miesięcy. Oznacza to, że zawodnik nie zagra już na EURO 2021, ale opuści również początek sezonu z Barceloną. Z powodu podobnej kontuzji ze składu wypadła gwiazda Evertonu, Lucas Digne. Uraz nie wygląda tak poważnie jak w przypadku Dembele, ale i tak piłkarz będzie musiał odpocząć w najbliższym spotkaniu.
Pod znakiem zapytania jest występ trzech innych piłkarzy. Lucas Hernandez doznał lekkiej kontuzji kolana w ostatnim spotkaniu z Portugalią. Zawodnik wrócił do treningów z mniejszym obciążeniem, jednak wątpliwe jest, że będzie mógł zagrać w najbliższym meczu. Sytuacja wygląda podobnie w stosunku do Thomasa Lemara. Zawodnik wyleczył już kontuzję kostki, jednak wciąż uskarża się na dyskomfort podczas treningów. Z tego powodu wydaje się, że selekcjoner nie zaryzykuje jego wystawienia w najbliższym meczu. Ostatnim nieobecnym jest Marcus Thuram. Napastnik zmaga się z urazem pachwiny. Kontuzja nie wygląda poważnie, ale wątpliwe jest by, zawodnik mógł dać z siebie sto procent, co może być bardzo ważne w nadchodzącym spotkaniu.
Kadra Szwajcarii ustrzegła się przed kontuzjami, zawieszeniami oraz koronawirusem. Tym samym selekcjoner ma do dyspozycji wszystkich powołanych zawodników. Jednak czy to wystarczy do zatrzymania aktualnych mistrzów świata? Przypomnijmy, że Francja jest niepokonana w ostatnich dziesięciu meczach.
Przewidywane składy:
Francja: Hugo Lloris – Benjamin Pavard, Raphael Varane, Presnel Kompembe, Adrien Rabiot – Paul Pogba, N’Golo Kante, Corentin Tolisso, Antoine Griezmann, Kylian Mbappe – Karim Benzema
Szwajcaria: Yann Sommer – Nico Elvedi, Manuel Akanji, Ricardo Rodriguez – Silvan Widmer, Remo Freuler, Granit Xhaka, Steven Zuber – Xherdan Shaqiri, Haris Seferovic, Breel Embolo
Nasz typ – Zwycięstwo Francji
Nasze kursy:
Francja – 1.65 Remis – 3.90 Szwajcaria – 6.00
Awans:
Francja – 1.28 Szwajcaria – 3.55
Obie drużyny strzelą gola:
Tak – 2.15 Nie – 1.65
Suma goli w meczu:
Poniżej 0.5 – 8.40 Ponad 0.5 – 1.08
Poniżej 1.5 – 3.05 Ponad 1.5 – 1.40
Poniżej 2.5 – 1.67 Ponad 2.5 – 2.20
Poniżej 3.5 – 1.25 Ponad 3.5 – 4.10
Poniżej 4.5 – 1.08 Ponad 4.5 – 8.60
Czy będzie konkurs rzutów karnych?
Tak – 6.00 Nie – 1.09
Zmiana w pierwszej połowie:
Tak – 4.00 Nie – 1.20
Dowolny zawodnik strzeli przynajmniej 2 gole:
Tak – 3.75 Nie – 1.22
Liczba goli w meczu (przedziały):
0-1 – 2.60 2-3 – 1.77 4-5 – 3.95 6+ - 19.00