Grzegorz Krychowiak był jednym z piłkarzy, który został wybrany do wyjściowego składu na mecz otwarcia Polska - Słowacja na Euro 2020. Jeden z gwiazdorów reprezentacji Polski jest ostoją środka pola. Kibice przecierali oczy ze zdumienia, gdy zobaczyli go na murawie. Oczywiście nie ze względu na jego wybór do składu - to było oczywistością. Chodziło o jego... metamorfozę, jeśli chodzi o wygląd. To był wielki szok dla wszystkich. Wyglądał jakby miał z dziesięć lat mniej.
Euro 2020: Grzegorz Krychowiak na meczu Polska - Słowacja
Pomocnik reprezentacji Polski został przyłapany przez fotoreporterów i przez realizatora transmisji podczas hymnów narodowych. Grzegorz Krychowiak śpiewał "Mazurka Dąbrowskiego" i... nagle okazało się, że nie ma brody. Dla fanów mógł być to poważny szok. Takiej twarzy Krychowiaka nie widzieliśmy od miesięcy. Czy to zapowiedź także znakomitej formy sprzed lat? Trzymamy kciuki!