Robert Lewandowski mógł zachować się nie fair względem Wojciecha Szczęsnego. Zdaniem brata bramkarza Juventusu, piłkarz Bayernu Monachium dogadał się ze swoim kolegą z kadry na kupno działki, po czym miał zwlekać z wypłacaniem mu pieniędzy. Prawdę ujawnił brat golkipera - Jan, który o całej sprawie opowiedział w rozmowie z portalem sport.pl.
Dariusz Szpakowski z problemami w pracy. Szef był bezlitosny po wpadce. Nazywali go KRWAWYM Maćkiem
Robert Lewandowski zwlekał z zapłatą za działkę? Jan Szczęsny powiedział o szczegółach sprawy
Wydawać by się mogło, że Robert Lewandowski, robiąc interesy z Wojciechem Szczęsnym, będzie pamiętał o tym, aby mu zapłacić, szczególnie że może pochwalić się wyjątkowo dużymi zarobkami. Niestety, piłkarz Bayernu miał kupić kawałek ziemi od byłego bramkarza Arsenalu i zwlekać z opłatą. W transakcję zamieszany był Jan Szczęsny, który w imieniu brata załatwiał sprawę u notariusza. Po roku od zakupu Lewandowskiego bracia rozmawiali o sprzedaży działki.
- Po roku pytam Wojtka, czy Robert coś już na tej działce buduje. Na co Wojtek: "O kurde, dobrze, że mówisz, ja jeszcze kasy od niego nie dostałem. Zapomniałem". Ma takie rzeczy, które nie zaprzątają mu głowy - mówi starszy brat reprezentanta Polski.
Wojciech Szczęsny nie ma za sobą dobrego okresu. Ciężkie miesiące bramkarza Juventusu
Wojciech Szczęsny nie może zaliczyć ostatnich miesięcy do udanych. Piłkarz "Starej Damy" ma za sobą bardzo zły sezon w Serie A, po którym znalazł się w centrum krytyki ze strony włoskich mediów. Jakby tego było, reprezentant Polski został pierwszym golkiperem w historii mistrzostw Europy, który zdobył bramkę samobójczą. Miejmy nadzieję, że Szczęsny da radę odzyskać wysoką dyspozycję na kolejny mecz Polaków z Hiszpanią.