Euro 2021 zbliża się wielkimi krokami. To był pierwszy od wielu miesięcy mecz reprezentacji Polski, który na żywo mogli obejrzeć kibice (zapełniona była połowa trybun). Fani, z którymi rozmawialiśmy przed spotkaniem, byli zachwyceni. - Wreszcie! Już dłużej nie mogliśmy czekać, dopingowanie drużyny z trybun to zupełnie coś innego – mówili nam rozemocjonowani fani. Gorąca atmosfera była przed meczem, a fani z całych sił odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego. Później był głośny doping, a nawet meksykańska fala. Widać, że fani mocno tęsknią nie tylko za kadrą, ale i Robertem Lewandowskim, który w meczu z Rosją siadł na ławce. W 54. minucie kibice byli już wyraźnie zniecierpliwieni i zaczęli skandować nazwisko siedzącego na ławce Roberta Lewandowskiego. „Lewy” jednak na boisko nie wszedł, a Rosjanie coraz groźniej atakowali. Kolejne gole jednak nie padły.
Mateusz Borek OCENIA nową gwiazdę kadry: Ma pozytywną BUTĘ i arogancję
- Bardzo tęskniliśmy! To niemożliwe, żeby tyle wytrzymać bez futbolu na żywo. Cieszymy się, że teraz jest taka możliwość – powiedzieli nam kibice. - W końcu możemy wyjść i kibicować. Nawet nie ma tematu! To sama przyjemność! - dodawali.
Fani zaciekle walczyli o możliwość zdobycia biletów na mecz kadry we Wrocławiu. Trzeba było mocno się postarać. - W pierwszej turze sprzedaży musieliśmy wstać o szóstej rano i tak były ostatki – podkreślała fanka. Przed Euro 2021 fani są pełni wiary w naszą reprezentację i jej kapitana. - Lewandowski pociągnie grę. To jest pewne na sto procent – powiedział nam jeden z kibiców.