Jakub Świerczok

i

Autor: PAP/Maciej Kulczyński

Mateusz Borek OCENIA nową gwiazdę kadry: Ma pozytywną BUTĘ i arogancję

Wtorkowy sparing reprezentacji Polski z Rosją zakończył się remisem 1:1. Już na samym początku spotkania do siatki rywali trafił Jakub Świerczok, który przebojem wdarł się do kadry powołanej na Euro 2021. Pochlebnie o napastniku wypowiada się m.in. komentator meczów drużyny narodowej, Mateusz Borek. Dziennikarz nie ma wątpliwości, że w snajperze drzemią cechy, które mogą mu znacznie pomóc podczas nadchodzącego turnieju.

Reprezentanci Polski nie mają zbyt dużo czasu, aby odnaleźć się w systemach i mechanizmach, które wdraża selekcjoner Paulo Sousa. Pod wodzą Portugalczyka pracują bowiem dopiero po raz drugi i już muszą stawać na wysokości zadania. Sparing z Rosją był jednym z zaledwie dwóch, które poprzedzają Euro 2021 - do kolejnego dojdzie w przyszłym tygodniu z Islandią w Poznaniu. Jak wypadł ten test? Były plusy, były minusy, ale do zwycięzców z pewnością może zaliczyć się Jakub Świerczok, który wykorzystał szansę i zdobył bramkę.

Memy po meczu Polska - Rosja

- Ten chłopak swoje zrobił. Nie ustrzegł się błędów, ale wiemy, że on ma taką pozytywną butę, arogancję, pewność siebie, zaangażowanie w grę, jest nieprzyjemny dla rywala. Wiadomo, że piłka reprezentacyjna - a zwłaszcza duży turniej - to jest inna intensywność, siła fizyczna ludzi, z którymi się zmagasz. Ale ja nie oceniam Jakuba Świerczoka po tym meczu z Rosją krytycznie - powiedział nam Mateusz Borek, który wtorkowy pojedynek rozegrany na Stadionie Miejskim we Wrocławiu skomentował na antenie "TVP".

Jakub Świerczok zdradził plan taktyczny, który przekazał mu Paulo Sousa. Napastnik dostał jasne wytyczne

Mateusz Borek ocenia mecz z Rosją

Wywalczenienie powołania na mistrzostwa Europy z całą pewnością stanowi dla Jakuba Świerczoka swego rodzaju podsumowanie świetnego sezonu klubowego w swoim wykonaniu w barwach Piasta Gliwice. Napastnik z pewnościa nie będzie pierwszym wyborem Paulo Sousy przy obecności choćby Roberta Lewandowskiego czy Arkadiusza Milika, ale niewykluczone, że swoją szansę wykazania się na Euro 2021 otrzyma. A jeżeli już do tego dojdzie to sparing z Rosją pokazał, że gracz gliwiczan będzie w stanie uczynić z tego pożytek.

Paulo Sousa zirytowany na konferencji prasowej. Wystarczyło jedno pytanie. Doszło do wymiany zdań

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze