Marek Hamsik jest uznawany za jednego z najlepszych słowackich piłkarzy w historii. Za czasów gry w Napoli to on stanowił siłę reprezentacji narodowej. W ostatnich latach przez wiek i grę w słabszych drużynach selekcjoner Stefan Tarković, zdecydował się stawiać na innych, młodszych piłkarzy. Niestety, jeden z zawodników, którzy mieli decydować o grze słowackiej kadry w najbliższych meczach, Ivan Schranz, doznał kontuzji i nie pojedzie na EURO. Czy powołanie Hamsika oznacza, że selekcjoner naszych sąsiadów obawia się starcia przeciwko Polsce?
Legenda z drugiego szeregu
Mecz Polska-Słowacja będzie otwierać zmagania w grupie E. Spotkanie odbędzie się już w najbliższy poniedziałek, ale obie kadry nie odkryły jeszcze swoich wszystkich kart. Nieobecność Hamsika była wywołana dwoma rzeczami. Pierwszą była chęć odmłodzenia kadry poprzez danie szansy zawodnikom takim jak Jakub Hromada ze Slavii Praga, drugą natomiast kontuzja zawodnika. Hamsik z powodu kontuzji łydki rozegrał tylko 6 spotkań dla IFK Goeteborg. Uraz okazał się poważny i niestety zawodnik nie zaliczył udanej przygody w klubie. Mimo niewielu rozegranych spotkań piłkarz zdołał znaleźć innego pracodawcę. W następnym sezonie piłkarz będzie reprezentował barwy tureckiego Trabzonsporu.
Czy powołanie zawodnika pokazuje lęk przed Polakami? Niewątpliwie jego obecność nie jest dobrą wiadomością dla orłów Paolo Sousy, bo nawet nie będąc w najlepszej formie, Hamsik jest genialnym kreatorem, otwierającym swoimi podaniami drogę do bramki. O jego błyskotliwości mogli się przekonać pomocnik reprezentacji Polski Piotr Zieliński oraz wielki nieobecny naszej kadry Arkadiusz Milik. Obaj mieli możliwość gry ze Słowakiem w barwach Napoli. Według słowackich komentatorów, jeśli przygotowanie i rekonwalescencja Hamsika przebiegną poprawnie, piłkarz powinien być gotowy na pierwszy mecz swojej reprezentacji z Polską. Czy zdąży i odciśnie piętno na meczu z biało-czerwonymi? O tym przekonamy się wkrótce.
Marek Hamsik - przebieg kariery
Marek Hamsik ma już 33 lata. Swoje pierwsze kroki w profesjonalnej piłce stawiał w Slovanie Bratysława. Jego talent szybko został dostrzeżony przez włoskie kluby i w 2004 roku przeniósł się do Brescii. Po kilku latach bardzo dobrych występów na półwyspie Apenińskim, na piłkarza zwróciło uwagę kilka większych klubów. Walkę o Słowaka wygrało wtedy Napoli i od sezonu 2007/08 piłkarz stanowił o sile klubu. Spędził tam wiele fantastycznych lat, grając między innymi z Piotrem Zielińskim i Arkadiuszem Milikiem. Na grę tego pierwszego widać wpływ Słowaka, który nauczył się od niego sposobu poruszania po boisku oraz dogrywania kluczowych podań. W 2019 roku Hamsik uznał, że czas na zmianę i przeniósł się do chińskiego Dalian Pro. Wielu komentatorów zarzucało mu wtedy, że zdecydował się na wczesną emeryturę i do Chin przechodzi, aby zarobić na swoim nazwisku. 33-letni obecnie Słowak w Chinach przygasł, bo w 42 spotkaniach ligowych zdobył tylko 4 gole i zanotował 2 asysty. Jego słaba dyspozycja sprawiła, że Chińczycy nie zdecydowali się przedłużyć z nim kontraktu i ten przeniósł się do szwedzkiego IFK Goeteborg. Tam również nie pokazał swojego potencjału, mimo dobrego początku. W 6 spotkaniach zanotował jedynie 1 bramkę i 1 asystę. Czy piłkarz pokaże się z dobrej strony na Euro?