Adam Nawałka jest postacią, która mimo słabego występu Polaków na mistrzostwach świata w Rosji, bardzo dobrze kojarzy się kibicom Biało-Czerwonych. To właśnie byłemu szkoleniowcowi Górnika Zabrze i Zagłębia Lubin udało się awansować na Euro 2016 i awansować do ćwierćfinału imprezy. Kiedy jasnym stało się, że trenera zastąpi Jerzy Brzęczek, wielu miłośników piłki nożnej w Polsce nie ukrywało rozgoryczenia i apelowało do Zbigniewa Bońka, aby dał Nawałce pracować z kadrą dalej. Okazało się, że uczestnik mundialu w Argentynie w 1978 roku mógł zostać szkoleniowcem kadry po raz drugi, a miało to mieć miejsce wtedy, kiedy z posadą żegnał się jego następca.
Przyłapaliśmy reprezentanta Polski w samych majtkach na balkonie! Mamy ZDJĘCIA
Adam Nawałka mógł zostać trenerem kadry po raz drugi? Prawda wyszła na jaw
Według wiadomości "WP. Sportowe Fakty", temat zatrudnienia Nawałki na posadzie selekcjonera po raz drugi istniał w PZPN tuż po zakończeniu współpracy z Jerzym Brzęczkiem. Szkoleniowiec miał nie ukrywać zainteresowania w tym temacie i posyłać jasne sygnały do Zbigniewa Bońka. Prezes PZPN pozostał jednak niewzruszony i na pomysł pracy z Nawałką zareagować w sposób negatywny. Powodem takiego zachowania ze strony byłego zawodnika Juventusu Turyn miała być chęć wprowadzenia nowej jakości w grze reprezentacji i postawienia na opcję zagraniczną. Stąd też PZPN nawet nie negocjował z Nawałką warunków jego ewentualnego powrotu.
Robertowi Lewandowskiemu grozi okropny ból i cierpienie?! Zrobili mu krzywdę przed Euro 2021 [WIDEO]
Kariera Nawałki wyhamowała po mundialu w Rosji. Trener nie jest w stanie znaleźć pracy
Ponowna szansa dla Nawałki mogłaby być okazją do odbudowania kariery zasłużonego szkoleniowca. Tuż po mundialu w Rosji, trener pozostawał przez długi czas bezrobotny, a jego karierę próbował reanimować Lech Poznań. "Kolejorz" pod wodzą eks-selelekcjonera spisywał się jednak słabo i władze klubu podziękowały Nawałce za jego starania. Do niedawna w mediach istniał temat zatrudnienia Nawałki w roli opiekuna reprezentacji Cypru, jednak sam Nawałka nie chciał się przekonać do takiego rozwiązania.