Pierwsza seria gier za nami. Turcja, która do rozpoczęcia rozgrywek EURO 2021 była uznawana za czarnego konia, przegrała aż 0:3. Bramkarza Ugurcana Cakira pokonali Ciro Immobile, Lorenzo Insigne oraz obrońca Merih Demiral, który zaliczył samobójcze trafienie. Tym samym została przerwana ich seria sześciu meczów bez porażki. Czy uda im się wrócić do gry i opuszczą ostatnie miejsce w tabeli?
Walia z kolei tylko zremisowała ze Szwajcarią przez co rozczarowała kibiców. Ich gra wyglądała dość przeciętnie na tle Szwajcarii. Bramkarz w tym meczu musiał wyjmować piłkę z siatki aż 2 razy. Na ich szczęście, sędzia nie uznał bramki Mario Gavranovica w 84. minucie przez spalonego. Jeśli by to się nie stało, sytuacja Walijczyków byłaby znacznie gorsza. Ostatecznie jedynymi piłkarzami, którzy wpisali się na listę strzelców byli Breel Embolo ze Szwajcarii oraz Kieffer Moore z Walii.
Tym samym obie drużyny stają przed szansą awansowania w tabeli. Kto lepiej poradzi sobie w meczu? Przypomnijmy, że przed meczem Walia zajmuje 3. miejsce, a Turcja zamyka tabelę.
Obie reprezentacje do najbliższego spotkania podchodzą w kompletnych składach. Trenerom udało się ustrzec swoich podopiecznych przed kontuzjami oraz koronawirusem, więc będziemy mogli zobaczyć pełen potencjał obu drużyn. Jedyną zmianą, która jest zwiastowana przez media to zmiana w obronie w Turcji. Mówi się, że Meriha Demirala w najbliższym czasie ma zastąpić obrońca Liverpoolu, Ozan Kabak. Dodatkowo selekcjoner rozważa danie szansy Cengizowi Underowi kosztem Kenana Karamana. Zabieg ma odświeżyć skład oraz dać trochę szybkości na skrzydle Turcji. Jednak czy przyniesie to rezultaty?
Walia z kolei nie planuje żadnych zmian w składzie. Mówi się, że Robert Page, mimo dość słabego rezultatu, nie stracił zaufania do wybranej pierwszej jedenastki i jego zdaniem skład ten stać na awans. Brytyjskie media uważają, że trener będzie chciał zagrać na dwa płuca by w zapasie pozostali Ethan Ampadu oraz David Brooks. Czy to oni zdecydują o wyniku spotkania? Dodatkowo w reprezentacji ciągle liczą na poprawę gry Garetha Bala, który w pierwszym meczu lekko rozczarował kibiców.
Przewidywane składy:
Turcja: Ugurcan Cakir – Zeki Celik, Ozan Kabak, Caglar Soyuncu, Umut Meras – Okay Yokoslu, Cengiz Under, Ozan Tufan,Yusuf Yazici, Hakan Calhanoglu – Burak Yilmaz
Walia: Danny Ward – Connor Roberts, Joe Rodon, Ben Davies, Chris Mephan – Joseff Morrel, Joe Allen, Aaron Ramsey – Daniel James, Kieffer Moore, Gareth Bale
Nasz typ – Zwycięstwo Turcji
Nasze Kursy:
Turcja – 2.75 Remis – 3.00 Walia – 3.05
Obie drużyny strzelą gola:
Tak – 2.05 Nie - 1.72
Suma goli w meczu:
Poniżej 0.5 – 7.00 Ponad 0.5 – 1.12
Poniżej 1.5 – 2.70 Ponad 1.5 – 1.50
Poniżej 2.5 – 1.55 Ponad 2.5 – 2.55
Poniżej 3.5 – 1.19 Ponad 3.5 – 4.90
Poniżej 4.5 – 1.06 Ponad 4.5 – 11.00
Zmiana w pierwszej połowie:
Tak – 4.00 Nie – 1.20
Zawodnik rezerwowy strzeli gola:
Tak – 3.50 Nie – 1.26
Liczba goli w meczu (przedziały):
0-1 – 2.25 2-3 – 1.80 4-5 – 4.70 6+ - 27.00
Celne strzały – kto więcej:
Turcja – 1.82 Remis – 6.00 Walia – 2.50