Ajax Amsterdam fazę grupową Ligi Europy przeszedł jak burza - z sześciu meczów wygrał cztery, dwa zremisował i zajął pierwsze miejsce, a na samym początku fazy pucharowej trafił na Legię Warszawa. W dwumeczu ograł mistrzów Polski minimalnie, bo 1:0, i gdyby wtedy ktoś stwierdził, że Holendrzy awansują aż do półfinału rozgrywek, wielu tylko uśmiechnęłoby się pod nosem. Ajax grał bowiem słabo, ale z każdym kolejnym tygodniem się rozkręcał, aż w ćwierćfinale trafił na Schalke 04. Pierwszy mecz wygrał 2:0 i wydawało się, że słabo spisująca się w tym sezonie ekipa z Gelsenkirchen odpadnie z rozgrywek. Ale w rewanżu zdołała doprowadzić do dogrywki i grają w przewadze strzeliła nawet gola na 3:0. To jednak nie podłamało podopiecznych Petera Bosza, którzy zdołali odpowiedzieć dwoma golami i wyeliminować niemiecki zespół.
Lyon do półfinału też awansował w dramatycznych okolicznościach. W ćwierćfinale mierzył się z Besiktasem Stambuł i już przed pierwszym meczem we Francji było nerwowo, bo tureccy kibole doprowadzili do zamieszek na stadionie. Mecz się jednak odbył i gospodarze wygrali 2:1, ale w rewanżu polegli w takim samym stosunku, a zwycięzcy nie wyłoniła nawet dogrywka. W rzutach karnych lepiej spisywali się jednak piłkarze Lyonu, w tym Maciej Rybus, który pewnie wykorzystał swoją "jedenastkę". I to był chyba dla niego mały przełom, bo po kilku tygodniach siedzenia na ławce kolejne spotkanie w barwach Olympique rozpoczął w pierwszym składzie. Czy tak samo będzie tym razem?
Mecz Ajax Amsterdam - Olympique Lyon w półfinale Ligi Europy w środę 3 maja o godz. 18:45. Transmisja na antenie TVP Sport.