"Super Express": - Jak oceniasz szanse Steauy w rewanżu z Chelsea?
Łukasz Szukała: - Pół na pół. Jedziemy bić się o awans. Zaliczkę mamy dobrą. Nikt nie może powiedzieć, że zwycięstwo nad Chelsea było szczęśliwe. A jeśli znajdą się tacy, to proponuję, aby jeszcze raz obejrzeli mecz. Teraz możemy przegrać nawet 4:5, byle dało nam to przepustkę do kolejnej fazy.
- Co przemawia za Steauą?
- Mamy młodą drużynę, a w niej dziesięciu reprezentantów Rumunii. Myślimy pozytywnie. Czujemy się mocni, bo jak wygrywasz z Chelsea, to morale idzie do góry. Podeszliśmy do starcia z Chelsea z szacunkiem. Nie mogło być inaczej, gdy naprzeciwko masz takich asów, jak Cech, Torres, Lampard czy Hazard. Jednak strachu z naszej strony nie było, bo znamy swoją wartość. Mnie cieszy, że mam w tym udział, dołożyłem polską cegiełkę.
- Anglicy przypominają, że Steaua nigdy nie wygrała na Wyspach Brytyjskich.
- To ich sprawa. Po losowaniu Ligi Europy mówiono, że nie wyjdziemy z grupy, a mimo to wywalczyliśmy awans z pierwszego miejsca. Potem przewidywano, że odpadniemy z Ajaksem w 1/16 finału, bo to drużyna z Ligi Mistrzów. Jednak ponownie daliśmy radę. Z Chelsea też mieliśmy łatwo polec. Wychodzi na to, że lubimy zaskakiwać.
- Zostawiłeś sobie pamiątkę ze zwycięstwa nad Chelsea w Bukareszcie?
- Wymieniłem się koszulką z Fernando Torresem. W trakcie meczu trochę musiałem za nim pobiegać, aby nie zrobił nam krzywdy. Nigdy nie zapomnę atmosfery tego meczu. Grałem kiedyś na wypełnionej do ostatniego miejsca Allianz Arenie w Monachium. Ale tego, co przeżyłem w Bukareszcie podczas meczu z Chelsea, nie da się w żaden sposób porównać. Rewelacja!
- Prezes Steauy Gigi Becali obiecał ekstrapremie za wyeliminowanie Chelsea?
- Nie myślimy o pieniądzach. Nie było dyskusji na ten temat. Jeśli awansujemy, to właściciel o nas nie zapomni. Teraz w naszych głowach jest tylko Chelsea.
- Wiesz, gdzie 15 maja będzie rozegrany finał Ligi Europy?
- Na Amsterdam Arena. Już tam graliśmy w 1/16 finału. Jednak wiemy, że nie będzie łatwo tam wrócić... Choć mamy na to wielką ochotę.
NIE PRZEGAP!
Rubin - Levante, godz. 18, nPremium4 HD
Zenit - Basel, 18, nPremium HD
Inter - Tottenham, 19, nSport HD
Chelsea - Steaua, 21.05, nSport HD
Fenerbahce - Pilzno, 21.05, kanał 109
Bordeaux - Benfica, 21.05, nPremium4 HD
Newcastle - Anży, 21.05, nPremium3 HD
MULTILIGA, 21.05, kanał 108