Ciarki przechodzą, jak pożegnano Lucjana Brychczego przed meczem Legia - Lugano
- Gdy piłkarze ustawią się na środku boiska, a kibice zostaną poproszeni o powstanie, wybrzmi ulubiony utwór Pana Lucjana Brychczego zagrany przez zespół Royal Trio. Chwilę później uczcimy Legendę wyjątkową minutą ciszy. Dodatkowo, piłkarze wystąpią w tym meczu w specjalnych, czarnych opaskach. W tym dniu, na stadionie gościć będziemy również rodzinę naszego Mistrza. - informowała już przed spotkaniem Legia - Lugano warszawska ekipa.
Pogrzeb Lucjana Brychczego. Wielkie racowisko i "Sen o Warszawie". Ikona pożegnana w Warszawie
Legia pożegnała Lucjana Brychczego przed meczem z Lugano
Wykonanie przeszło jednak najśmielsze oczekiwania. Zanim piłkarze zameldowali się na środku murawy, na instrumentach smyczkowych faktycznie wykonano ulubioną piosenkę Lucjana Brychczego, "Always on my mind" Elvisa Presleya, a później kibice odśpiewali "Sen o Warszawie" Czesława Niemena. Przed zespołem wykonujących utwór króla rock'n'rolla ustawiono wszystkie trofea, jakie legendarny piłkarz zdobył z zespołem Legii. Nie zabrakło również zdjęć zmarłego.
Kibice zadbali również o to, aby pożegnania dopełniła specjalnie przygotowana na tę okazję oprawa. Na olbrzymiej sektorówce znalazł się wizerunek Lucjana Brychczego z młodości, a także napis "Żegnaj Legendo" oraz daty 1934-2024 odnoszące się do lat urodzin i śmierci legendarnego zawodnika.