Legia Warszawa

i

Autor: Cyfra Sport Legia Warszawa

Jan Tomaszewski wskazuje ojca sukcesu Legii. To nie trener ani zawodnicy!

2021-10-01 14:14

Legia Warszawa w czwartkowy wieczór dała powody do prawdziwej euforii wszystkim swoim kibicom. Mistrzowie Polski pokonali Leicester City i dopisali kolejny komplet punktów w Lidze Europy. - Wielki sukces, brawo, tak trzymajcie! Legia pokazała, że ma nieprawdopodobny potencjał – cieszy się w rozmowie z „Super Expressem” były piłkarz reprezentacji Polski, Jan Tomaszewski.

- Powiedziałem po losowaniu, że Legia trafiła do grupy marzeń. Dlaczego? Granie z Armenią czy innym kiepskim rywalem nie ma sensu. Jak chce się zaistnieć to trzeba pokonać kogoś z górnej półki. Mówiłem, że Legia ma niesamowity potencjał. Jako jedyna drużyna w Polsce nie kupuje szrotu, ale reprezentantów innych krajów. Nie opiera się na Hiszpanach czy Portugalczykach z innych lig – argumentuje Tomaszewski.

Czesław Michniewcz świętował wygraną po Legia - Leicester - ZDJĘCIA

I wskazuje ojca sukcesu „Wojskowych”. – Gigantyczna w tym zasługa pana Mioduskiego, który wydawał pieniądze. A czy to zasługa Michniewicza? Zobaczymy po zakończeniu sezonu ligowego. Jeden czy dwa mecze nie decydują o niczym. Legii moim zdaniem brakuje już tylko punktu, żeby walczyć w nowym roku dalej co najmniej w Lidze Konferencji – uważa były bramkarz.

Zobacz też: Tyle zarobiła Legia Warszawa po wygranej z Leicester City. Wielka kasa!

Nie wszystko w Legii jest jednak kolorowe. – Dla mnie przegranie czterech meczów ligowych w siedmiu występach jest niezrozumiałe. Chciałbym znać przyczynę. Legia posiada 17-18 zawodników mogących grać. Nie wspominam o kontuzjowanych, jak Kapustka czy Luquinhas, ale to zawsze się zdarza. Legia już powinna mieć 3-4 punkty przewagi nad rywala w lidze – kończy Tomaszewski.

Borys Mańkowski bezlitośnie podsumował Normana Parke'a przed FAME MMA 11
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze