"Kibole" to zbyt delikatne określenie, bo to po prostu bezmyślne bydło. Inaczej ich nie można nazwać, bo śnieg był wrzucany na murawę nawet gdy arbiter zagroził, że jeśli sytuacja się powtórzy, to przerwie zawody.
Pomogły dopiero prośby fanów Legii, siedzących na pozostałych trybunach, którzy przerażeni tym, co się może za chwilę wydarzyć, zaczęli skandować "Nie wrzucajcie!".