"Super Express": - Ajax to podobna klasa co Celtic?
Miroslav Radović: - Nie ma nawet co porównywać, Ajax jest lepszy. To młoda, ale już doświadczona drużyna. Wielki klub z tradycjami, być może najtrudniejszy rywal, na jakiego mogliśmy trafić w Lidze Europy. Ale powalczymy, mimo że nasi rywale chyba celują w puchar.
- Legia podobno też. Jakub Kosecki w jednym z wywiadów mówił, że waszym celem jest finał na Stadionie Narodowym w Warszawie.
- Ja nie dam się namówić na spekulacje, jak daleko zajdziemy. Oczywiście, że chcielibyśmy grać w pucharach do końca tych rozgrywek.
Ajax - Legia. Frank de Boer: Wiemy, czego się spodziewać po Legii
- Kluczowy dla wyniku waszej rywalizacji z Holendrami może być pierwszy mecz w Amsterdamie.
- Musimy zdobyć gola na wyjeździe. Szkoda, że zabraknie Ondreja Dudy. Lubię z nim grać, rozumiemy się bez słów. Ale i bez niego mamy kim postraszyć Holendrów. W świetnej formie są Michał Kucharczyk i Michał Żyro, którzy na skrzydłach ganiają jak ekspres TGV.
- Ale to Ajax jest faworytem...
- Ja daję nam pięćdziesiąt procent szans na awans. Wszyscy podejdziemy do tego meczu z nastawieniem, że to dla nas najważniejsze spotkanie w karierze. Wyciągnęliśmy wnioski z przegranych w Lidze Europy w poprzednim sezonie. Teraz jesteśmy mocni i co najważniejsze, mamy świadomość swojej siły.
LE: Kadra Legii Warszawa na mecz z Ajaksem Amsterdam
- Ajax wygrał ostatni mecz w lidze holenderskiej z Twente Enschede 4:2, a Legia niespodziewanie przegrała z Jagiellonią 1:3. Ma to znaczenie dla meczu Ajax - Legia?
- Żadnego. Wierzę, że porażka w lidze była tylko wypadkiem przy pracy, po tym zimnym prysznicu mamy dodatkową motywację. Jesteśmy głodni sukcesu w Europie.