Zagrzebianie dość szybko udokumentowali swoją wyższość nad rywalami z Moskwy, już do przerwy aplikując im dwie bramki. Kiedy w 75. minucie podwyższyli na 3:0 jasnym było, która z drużyn zgarnie komplet punktów. Rosjan stać było jedynie na bramkę honorową, którą strzelili w 77. minucie spotkania. Dla Dinama był to dopiero pierwszy gol stracony w bieżącej edycji Ligi Europy. Fakt ten sprawił, że klub pobił rekord wszech czasów, jeśli chodzi o najdłuższy czas bez straconej bramki w europejskich pucharach.
Do tej pory rekord ten należał do Manchesteru United. Ekipa prowadzona wówczas przez słynnego Sir Alexa Fergusona w sezonie 2010/2011 nie dała strzelić sobie bramki przez 481 minut. Przed meczem z CSKA podopieczni trenera Mamica wiedzieli, że jeśli w ciągu 33 minut ich czwartkowy rywal nie zdoła pokonać Dominika Livakovica – rekord padnie ich łupem. Jako, że gościom ta sztuka udała się dopiero w 77. minucie meczu, zagrzebianie wyśrubowali swój wynik do 526 minut.
Jak podaje chorwacki portal 24sata.hr, od 1991 roku – kiedy w Lidze Mistrzów występują 32 drużyny – Dinamo Zagrzeb jest dopiero trzecią drużyną, która w pięciu pierwszych meczach fazy grupowej europejskich pucharów (Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy, wprowadzonej w 2009 roku) nie straciła ani jednej bramki. Wcześniej udało się to wspomnianemu Manchesterowi United, a także Juventusowi Turyn.