Legioniści nie ukrywają, że potyczka z Rosenborgiem ma dla nich wyjątkowe znaczenie. Dobry występ w zeszłorocznej edycji europejskich pucharów sprawił, że w tym sezonie stołeczna drużyna nie wyobraża sobie rywalizacji jedynie na krajowym podwórku.
- To chyba najważniejszy mecz w karierze trenerskiej. W europejskich pucharach na razie prowadziłem tylko Legię. W czasie mojej poprzedniej pracy nie udało się nam zajść tak daleko, jak teraz, dlatego rzeczywiście jest najważniejszy. Chyba nie ulega wątpliwości, że chciałbym moją drużyną przeżyć taką przygodę, jaką Legia miała w ubiegłym roku - mówi przed czwartkowym meczem Jan Urban, szkoleniowiec "Wojskowych".
Rosenborg - Legia TRANSMISJA w Orange Sport
- Na awansie do fazy grupowej Ligi Europy można tylko zyskać. Wszyscy na tym skorzystają: klub, kibice i piłkarze, bo dzięki takim meczom nasza cena idzie w górę. Nie ma lepszej recepty, niż gra w europejskich pucharach, aby zwiększyć swoją wartość - wtóruje trenerowi Miroslav Radović.
W czwartek Legia będzie musiała sobie radzić bez kontuzjowanego Ivicy Vrdoljaka. Chorwata zastąpi prawdopodobnie Janusz Gol.