Śląsk - Dundee United, 1:0. Voskamp zemścił się za Lenczyka

2011-07-15 4:00

Wystarczył zaledwie jeden kontakt z piłką, by Johan Voskamp (27 l.) rozkochał w sobie kibiców Śląska i zapewnił Orestowi Lenczykowi (69 l.) rewanż na Dundee za porażkę sprzed 30 lat (2:7), po której szkoleniowiec stracił pracę we Wrocławiu.

W drugiej lidze holenderskiej Voskamp strzelał jak karabin maszynowy (79 bramek). Wczoraj, kiedy Śląsk bezradnie odbijał się od muru Szkotów, Holender zaledwie 180 sekund po wejściu na boisko zdobył swoją premierową bramkę w Polsce.

Anioł zemsty

"Wygramy, dziewczyny w spódnicach pokonamy" śpiewali kibice Śląska. Długo wydawało się, że pozostanie to tylko w sferze ich życzeń. Wicemistrzowie Polski dominowali, ale Cristian Omar Diaz i spółka albo pudłowali, albo pewnie bronił Duszan Pernis.

Przeczytaj koniecznie: Śląsk - Dundee United, wynik 1:0. Zapis relacji na żywo

Tak było do 75. minuty. Wtedy to "Anioł zemsty" z Holandii, jak nazwali Voskampa fani Śląska, trafił do siatki. W 60. minucie szansę na bramkę miał również inny debiutant w Śląsku - Dariusz Pietrasiak. Obrońca pięknie złożył się do strzału po rzucie rożnym, ale o centymetry chybił. Pozyskany latem stoper i tak był w świetnym humorze, ławkę rezerwowych w Polonii Warszawa zamienił na zwycięstwo w eliminacjach Ligi Europejskiej.

Szkoci grali na remis

- Szkoci grali solidny futbol, ale powinni dostać jeszcze kilka goli - analizował Pietrasiak. Goście grali na remis i gdyby w 36. min ich najlepszy strzelec David Goodwillie zamiast próbować ośmieszyć Mariana Kelemena od razu strzelał, byłby gol. Jeśli wierzyć bohaterom filmu "Kill Bill", to zemsta najlepiej smakuje na zimno. Zwłaszcza po 30 latach.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze