Belgowie odnieśli w sobotę trzecie zwycięstwo ligowe z rzędu i pną się w górę tabeli, zajmując już trzecie miejsce (za Anderlechtem i Gentem). Mecz Lierse - Standard (0:2) był bardzo nerwowy, sędzia pokazał trzy czerwone kartki (w tym dwie dla graczy Standardu). W barwach rywala Wisły zagrał zawodnik o nazwisku Vainqueur, co oznacza "zwycięzca". Miejmy nadzieję, że mistrzowi Polski nie zajdzie za skórę... Na razie wyleciał z boiska w ostatniej minucie meczu za drugą żółtą kartkę.
Pierwszy mecz Wisły ze Standardem ma się odbyć 16 lutego w Krakowie. Tego samego dnia w Warszawie Legia ma się zmierzyć ze Sportingiem Lizbona. Nie wiadomo, czy na przeszkodzie nie staną ostre mrozy.