Ewa Pajor z dubletem! Mistrzostwo Hiszpanii coraz bliżej
Ewa Pajor po transferze z Wolfsburga do Barcelony nie tylko szybko odnalazła się w nowym zespole, ale też stała się jego gwiazdą. Polka swoimi bramkami bardzo przybliża swój zespół do sięgnięcia po potrójną koronę. Całkiem niedawno Ewa Pajor została wyróżniona, jako pierwsza Polka w historii, tytułem najlepszej zawodniczki miesiąca w Lidze F, a wyróżnienie to zgarnęła za swoje występy w kwietniu. Na początku maja nasza napastniczka udowodniła że wciąż jest w wybornej formie i niemal przypieczętowała mistrzostwo dla swojego zespołu.
Ewa Pajor zdobędzie Złotą Piłkę? Tak wyglądają jej szanse na trofeum, jest jeden mankament
FC Barcelona była faworytem starcia z Deportivo La Coruna, zajmującym 16. miejsce w tabeli (pierwsze gwarantujące utrzymanie) i od samego początku to pokazywała. W 13. minucie meczu Ewa Pajor wpisała się na listę strzelczyń po raz pierwszy, dobijając strzał jednej ze swoich koleżanek. W 31. minucie Polka wykorzystała dobre podanie Batlle i głową skierowała piłkę do siatki. W drugiej części spotkania Pajor gola już nie strzeliła choć próbując... zanotowała asystę. Po tym, jak piłka odbiła się od poprzeczki i poleciała wysoko w górę, Pajor próbowała uderzyć przewrotką! Nie przyniosło to bezpośrednio bramki, ponieważ piłka ześlizgnęła się ze stopy napastniczki Barcelony, ale poleciała prosto do Putellas, która nie wahała się i umieściła ją w bramce. Wynik spotkania na 4:0 ustaliła w 81. minucie Bonmati.
Ewa Pajor boleśnie wspomina ostatni finał Ligi Mistrzyń. Marzy o przełamaniu klątwy
Tym samym Barcelona odpowiedziała Realowi Madryt, który wygrał 2:1 z Granadą. Zespół Ewy Pajor utrzymał cztery punkty przewagi nad „Królewskimi” na dwie kolejki przed końcem i jest naprawdę blisko sięgnięcia po mistrzostwo Hiszpanii. Dwa gole pozwoliły też Ewie Pajor umocnić się w wyścigu i tytuł królowej strzelczyń - z 21 trafieniami na koncie o 6 wyprzedza drugą Ednę Imade. Co więcej „Duma Katalonii” z Polką w składzie ma jeszcze szansę na wygraną w Pucharze Królowej i Lidze Mistrzyń. Warto zauważyć, że finał europejskich rozgrywek, w których Barcelona zmierzy się z Arsenalem, odbędzie się 24 maja, natomiast finał krajowego pucharu między Barceloną a Atletico Madryt dopiero... 7 czerwca.
