Teoretycznie powinno być bez większych emocji, bo skoro rywala dało się pokonać w Szawlach 2:0, to w Krakowie... Ale w Poznaniu też tak mówili.
Trener Henryk Kasperczak miał spory problem obsadowy ze stoperami. Jedynym etatowym jest Cleber, uzupełniający go Mateusz Kowalski, to w drużynie jeszcze "praktykant".
Znacznie lepiej sytuacja wygląda w ataku, bo do odzyskującego formę Pawła Brożka doszlusował Maciej Żurawski. W pierwszym występie po 5 latach przed krakowską widownią będzie chciał zapewne odnowić mit "Żurawia", który nigdy nie zawodzi.
Mecz odbędzie się dziś o 20.00, a transmisję można zobaczyć w Polsacie.
Wszystko wskazuje, że kolejnym przeciwnikiem "Białej Gwiazdy" będą Azerowie z drużyny Karabach Agdam, którzy wyglądają na mocniejszych od irlandzkiego Portadawn.