Atak na Borussię: Media ujawniają treść listu. "Pozostajemy w łasce Allaha"

2017-04-12 15:56

Policja wciąż nie potwierdziła treści listu, który znaleziono obok miejsca trzech eksplozji, do których doszło tuż obok autokaru z piłkarzami Borussii Dortmund. Niemieckie media ujawniły za to, co znajduje się w piśmie. Jeśli doniesienia się potwierdzą, to wiele wskazuje na to, że po raz kolejny mamy do czynienia z zamachami islamistów.

Dortmundzka policja wciąż nie ustaliła autentyczności listu, który znaleziono w miejscu wybuchów. Tymczasem Niemiecka Agencja Prasowa (DPA) ujawniła jego treść. "Dwunastu niewierzących może zostać zabitych w Niemczech przez naszych błogosławionych braci. Ale Ty Merkel chyba się nie martwisz o swoich małych, brudnych poddanych. Twoje Tornada nadal latają nad ziemią Kalifatu, by mordować muzułmanów, ale my pozostajemy wytrwali w łasce Allaha" - napisano. Jeśli wierzyć temu, co jest zawarte dalej, to nikt ze znanych osób nie jest bezpieczny. Autor pisma podkreślił bowiem, że dopóki Niemcy nie wycofają się z Syrii, to na liście śmierci Państwa Islamskiego znajdować się będą aktorzy, muzycy czy sportowcy.

"Sueddeutsche Zeitung" podał, że na jednej stronie znajdują się także odwołania do grudniowego zamachu z Berlina, gdy terrorysta porwał polską ciężarówkę i wjechał w tłum. Według dziennikarzy list zaczyna się od słów: "W imieniu Allaha łaskawego i miłosiernego". Ten sam dziennik podkreślił jednak, że wciąż jest za wcześnie, by rozstrzygnąć o autentyczności.

Przypomnijmy, do ataku na autokar z piłkarzami Borussii Dortmund doszło we wtorek około godziny 19:15, gdy pojazd wyjeżdżał spod hotelu na Signal Iduna Park, gdzie rozegrany miał zostać ćwierćfinał Ligi Mistrzów z AS Monaco. W wyniku trzech eksplozji ranny został Marc Bartra. Obrońca został przetransportowany do szpitala, gdzie przeszedł operację ręki. UEFA przełożyła mecz na środę 12 kwietnia. Początek zaplanowano na godzinę 18:45.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze