Hansi Flick, Robert Lewandowski

i

Autor: AP Photo, cyfrasport

Lewy, do boju!

Barcelona dziś inauguruje występy w Lidze Mistrzów. Nasz ekspert o relacjach na linii Robert Lewandowski – Hansi Flick. Ależ to brzmi!

2024-09-19 10:28

Na trzy dni rozłożona została 1. kolejka Champions League w nowej formule. Za nami już występy sporej grupy polskich piłkarzy. Część – jak Łukasz Skorupski z Bologny który obronił rzut karny w meczu z Szachtarem – miała powody do indywidualnej satysfakcji. Inni – jak Kamil Piątkowski z FC Salzburg – wręcz przeciwnie: będą chcieli jak najszybciej o występie i wyniku swej drużyny zapomnieć. W czwartkowy wieczór do boju rusza kapitan Biało-Czerwonych, Robert Lewandowski. Jego Barcelona zmierzy się na wyjeździe z AS Monaco.

Polski snajper, który w sobotę w Gironie asystą w wygranym 4:1 spotkaniu ligowym uczcił swój setny występ w koszulce Blaugrany, u progu nowego sezonu prezentuje dobrą dyspozycję. Pozwoliła mu ona usadowić się w czołówce klasyfikacji barcelońskich snajperów po rozegraniu 100 spotkań w szeregach katalońskiej drużyny: z 63 trafieniami na różnych frontach wyprzedził w niej wiele gwiazd z Camp Nou…

Skuteczność „Lewego” w nowym sezonie wielu obserwatorów wiąże przede wszystkim z obecnością na trenerskiej ławce Katalończyków Hansiego Flicka. To właśnie pod skrzydłami tego szkoleniowca polski supersnajper zaliczał znakomity okres w Bayernie. Ukoronowaniem tamtych chwil było pobicie przez Polaka bundesligowego rekordu Gerda Müllera w liczbie goli zdobytych w jednym sezonie.

Renesans snajperskiej formy Lewandowskiego jeszcze przed rozpoczęciem sezonu LaLigi przewidywał na naszych łamach Jacek Ziober. „U Flicka znów będzie lisem pola karnego” – tak brzmiała jego prognoza. I na razie potwierdza się w ligowych występach kapitana polskiej reprezentacji. A rolę niemieckiego szkoleniowca w „odrodzeniu” naszego napastnika doceniają też inni.

Gerard Badia o relacjach na linii Robert Lewandowski – Hansi Flick. Ależ to brzmi!

- Przyjazd Flicka do Barcelony to było najlepsze, co się mogło Robertowi w tym momencie zdarzyć! - uważa na przykład Gerard Badia. Były pomocnik Piasta Gliwice, który kilkanaście miesięcy temu otrzymał miejsce w Galerii Sław ekstraklasy, po zakończeniu kariery i powrocie do Hiszpanii z bliska przygląda się występom Lewandowskiego. W długiej rozmowie z „Super Expressem” wyjaśnił, skąd – jego zdaniem – wziął się wspomniany boiskowy renesans Lewandowskiego.

- Trener dał Robertowi dużo komfortu i przywrócił wiarę w to, że jest ważnym dla drużyny zawodnikiem – uważa Badia. I nawet kreśli scenariusz, wedle którego – jego zdaniem – przebiegała rozmowa obu panów. - Ja sobie wyobrażam, że zaraz na początku przygotowań Flick po prostu wziął Roberta na bok i powiedział mu krótko i po męsku: „Ja wiem, chłopie, że ty dalej potrafisz pokazać to samo, co Lewandowski w 2020. Masz moje zaufanie” – mówi nam eksmistrz Polski z 2019 roku.

Co za słowa o Robecie Lewandowskim i to tuż przed hitem Ligi Mistrzów! Trener rywali nie gryzł się w język, to sądzi o Polaku

- W ubiegłym sezonie na „Lewego” spadało wiele krytyki: że jest stary, że jego czas się kończy, że może powinien już pojechać do Arabii Saudyjskiej, jak Cristiano Ronaldo – Badia przypomina wielomiesięczne „podszczypywanie” Lewandowskiego przez hiszpańskie media. - Sądzę, że te głosy mocno go bolały. Ale teraz, po rozmowie z Flickiem, pokazuje wszystkim ówczesnym krytykom, że wciąż żyje!

Początek meczu AS Monaco – Barcelona w ramach 1. kolejki Champions League w czwartek o godz. 21.00 . Transmisja w CANAL+ Extra 1.

Sonda
Czy Robert Lewandowski w tym sezonie wygra z Barceloną Ligę Mistrzów?
Listen on Spreaker.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze