Arda Turan i Leo Messi, FC Barcelona

i

Autor: East News

Barcelona gromi na Camp Nou! Arda Turan załatwił Borussię M'gladbach

2016-12-07 8:32

Choć mecz FC Barcelona - Borussia Moenchengladbach nie miał już stawki dla żadnej z drużyn, to jednak gospodarze nie chcieli odpuszczać ani na chwilę. Po nieszczęśliwym remisie w El Clasico z Realem Madryt pokazali klasę i rozbili niemiecki zespół aż 4:0. Hattricka zdobył Arda Turan, a jedo trafienie dołożył Leo Messi.

FC BARCELONA - BORUSSIA M'GLADBACH 4:0

Bramki: Messi 16, Turan 50, 53, 67

Żółte kartki: Dahoud

Barcelona: Cillessen - Vidal, Mascherano, Umtiti, Digne - D. Suarez, Iniesta (61. Rafinha), Gomes - Messi, Alcacer, Turan (74. Cardona)

Borussia: Sommer - Korb, Christensen, Elvedi, Vestergaard, Jantschke - Strobl, Dahoud (59. Kramer), Schulz (59. Johnson)- Hahn, Hazard (72. Raffael)

Jeszcze przed meczem Barcelony z Borussią w grupie "C" Ligi Mistrzów wszystko było jasne. "Duma Katalonii" była pewna awansu do fazy pucharowej z pierwszego miejsca, a Niemcy wiedzieli na sto procent, że wiosną wystąpią w Lidze Europy. Dlatego też spotkanie na Camp Nou nie miało już praktycznie żadnej stawki poza 1,5 miliona euro, które UEFA wypłaca za kazde zwycięstwo.

Był jednak jeden piłkarz, któremu szczególnie zależało na dobrym występie w tym spotkaniu. I na strzeleniu przynajmniej dwóch goli. To oczywiście Leo Messi, który miał okazję wyrównać rekord goli w fazie grupowej Cristiano Ronaldo. Portugalczyk w poprzednim sezonie zdobył ich aż 11, a przed starciem z Borussią gwiazdor Barcelony miał na koncie 9 trafień.

Na boisko wybiegł w pierwszym składzie, ale poza nim w zespole "Barcy" trudno było doszukać się gwiazd. Ci najlepsi albo zasiedli na trybunach (Neymar, Gerard Pique, Ivan Rakitić), albo na ławce (Luis Suarez, Sergio Busquets) dając tym samym szansę zmiennikom. I dwóch z nich zdecydowanie to wykorzystało. Denis Suarez i Arda Turan zagrali znakomite spotkanie i w dużej mierze to oni zapewnili zwycięstwo Barcelonie. Pierwszy był po prostu wszędzie - biegał w obronie, rozgrywał w środku pola czy szarpał po skrzydle, a drugi wcielił się tym razem w rolę egzekutora i zdobył hattricka. Do tego zaliczył asystę przy trafieniu Messiego, któremu jednak nie udało się wyrównać osiągnięcia Ronaldo.

Barcelona na pożegnanie fazy grupowej Ligi Mistrzów rozbiła Borussię aż 4:0, co może być dobrą przesłanką przed kolejnymi spotkaniami La Liga i Copa del Rey. Niektórzy zmiennicy z kolei potwierdzili, że należy im się miejsce w pierwszym składzie kosztem kilku grających słabiej podstawowych piłkarzy.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze