Aubameyang jest ostatnio w życiowej formie. Z 12 golami jest współliderem klasyfikacji najlepszych strzelców Bundesligi, a w Lidze Mistrzów dołożył trzy bramki. Co ciekawe, Gabończyk wziął pod skrzydła młodego napastnika Borussii Ousmane Dembele (19 l.), który również jest awizowany do pierwszego składu na mecz z Legią. Jego problem polega jednak na tym, że. nie strzela goli (tylko dwa w tym sezonie).
- Często go wkurzam na treningach, zmuszając do pracy przed bramką. On jest genialny i jeśli poprawi skuteczność, będzie niesamowitym piłkarzem - podkreśla Aubameyang.
Z Aubameyangiem i jego podopiecznym twarde boje na Signal Iduna Park będzie toczył Pazdan, który wreszcie doszedł do siebie po straconym z powodu urazu początku sezonu. Dla reprezentanta Polski największym problemem może być niesamowita szybkość Gabończyka. Aubameyang to boiskowy struś pędziwiatr - na dystansie 30 metrów "wykręca" rewelacyjny czas 3,7 sekundy. To lepiej od najlepszego sprintera świata Usaina Bolta (30 l.), który w 2009 roku (bijąc rekord świata) na pierwszej "30" uzyskał czas 3,78 sekundy.