Zatem musieliby przegrać na własnym boisku 0:3, żeby odpaść. - Jeszcze nie awansowaliśmy. A jeśli zagramy tak fatalnie, jak ostatnio w lidze z Moenchengladbach (porażka 1:2 - red.), to wszystko będzie mogło się zdarzyć. Dlatego musimy być bardzo ostrożni - dmucha na zimne Robert Lewandowski (26 l.), ostrzegając kolegów przed lekceważeniem rosyjskiej ekipy.
Przeczytaj: David Moyes nie chce odchodzić z Manchesteru United
W St. Petersburgu "Lewy" strzelił 2 gole i z 18 trafieniami na koncie jest rekordzistą klubu, jeżeli chodzi o liczbę bramek strzelonych w europejskich pucharach. Na pewno będzie chciał powiększyć ten dorobek, zanim po sezonie odejdzie do Bayernu.