Jeszcze kilka lat temu trudno było przypuszczać, że plebiscyt francuskiego magazynu będzie tak bardzo emocjonujący dla polskich kibiców. Zmieniło się to w momencie, gdy na wyżyny piłkarskiego świata wzniósł się Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski nie bez przyczyny uznawany jest za jednego z najlepszych zawodników na świecie.
Kibice nie wytrzymali. Oburzenie po gali Złotej Piłki
Zarówno w barwach Bayernu Monachium, jak i reprezentacji Polski, strzela jak na zawołanie i często to on przesądza o wynikach spotkań. W ostatnich miesiącach bije kolejne rekordy i nie zatrzymuje się nawet na moment. Okazuje się, że nawet takie osiągnięcia nie dają gwarancji zwycięstwa w plebiscycie "France Football". Potwierdziło się to również teraz.
Lewandowski z pierwszą nagrodą. Wzruszające słowa o żonie i mamie. Wypowiedź ściska za serce
Od dłuższego czasu wiadomym było, że o Złotą Piłkę rywalizować będą Leo Messi i Robert Lewandowski. Argentyńczyk zdobył ze swoją reprezentacją Copa America i wielce prawdopodobne, że to zdecydowało o ostatecznych rozstrzygnięciach. Bo to właśnie Messi może cieszyć się ze zwycięstwa w plebiscycie. Wielu kibiców nie ma jednak wątpliwości, że Złota Piłka dla Messiego to... skandal.
Lewandowski oszukany? Fani nie mają wątpliwości
W sieci pojawiło się mnóstwo opinii, które mówią wprost o tym, że Lewandowski został okradziony z nagrody. - Robert, nie rozumiem dlaczego ukradli Tobie tę nagrodę. Inaczej tego nie można nazwać. Jesteś najlepszy na świecie - czytamy w jednym z komentarzy. - Ten plebiscyt w tym momencie pokazał jak bardzo zszedł na psy w ostatnich latach - napisał inny kibic.
- Jedno mnie w całym festiwalu poprzedzającym Złotą Piłkę najbardziej irytowało: chcąc uzasadnić głos dla jednego lub drugiego, trzeba było zdeprecjonować osiągnięcia tego drugiego. A ich trzeba podziwiać, nie deprecjonować - napisał natomiast Michał Trela.