Wszystko o Lidze Mistrzów na Gwizdek24.pl
The Independent: Ten wynik przejdzie do historii
Bohatera. Tego chciał przed meczem Neil Lennon. Dostał ich całą drużynę. Zapisali się w historii 125-letniego klubu. Celtic mógł mieć swój moment chwały na Camp Nou dwa tygodnie temu. Wtedy byli dzielni. Wtedy strzelili gola. Na koniec zostali pokonani. Tym razem udało im się osiągnąć historyczny wynik.
The Guardian: Celtic zaszokował Barcelonę golami Wanyamy i Watta.
Dzień po 125. rocznicy powstania Celtic osiągnął jeden z lepszych wyników w historii klubu. Zespół Neila Lennona pokazał niesamowitą nieustępliwość i bezwzględność, żeby stawić czoła Barcelonie. Wielu może zazdrościć Celtikowi sukcesu.
Daily Record: Gol Wanyamy rozpoczął drogę Celtiku do fantastycznego zwycięstwa nad najlepszym klubem świata.
Najpierw Wanyama strzelił głową, a potem nastoletni Watt swoim trafieniem ozdobił mecz wisienką na torcie. Celtic zaszokował piłkarski świat w środowy wieczór. Parkhead był epicentrum niespodziewanych sejsmicznych wstrząsów, które dało się odczuć na całym świecie.
The Sun: "Watt a victory"
Superzmiennik Tony Watt dał Celtikowi jeden z najwspanialszych wieczorów w historii. Gol nastolatka zapewnił Celtikowi oszałamiające zwycięstwo nad Lionelem Messim i Barceloną. Gwiazdor rocka Rod Stewart płakał na trybunach, gdy podopieczni Neila Lennona dzielnie stawiali czoła katalońskim gigantom.
Media hiszpańskie komentowały mecz w zupełnie innym tonie.
As: Barcelona przegrywa z siłą fizyczną
Przyszedł czas na pierwszą porażkę Tito Vilanovy. Poza wpadką w przedsezonowym meczu o Superpuchar Hiszpanii, Barca na swoim zwycięskim szlaku napotkała przeszkodę w postaci Celticu. Najmniej oczekiwany rywal znalazł sposób, aby Katalończycy cierpieli. Poza dominacją na boisku, Barca zaprezentowała się fatalnie. Wniosek na przyszłość jest taki, że futbol prezentowany przez Barcelonę nie jest jedyną metodą na wygrywanie.
El Mundo Deportivo: Obrona niczym z rugby, dwa kije i inspirujący bramkarz.
Linia obrony niczym w rugby i natchniony nieziemskimi siłami bramkarz były receptą Celticu na grę Barcelony. Piłkarze z Glasgow zaprezentowali najprostszy futbol z możliwych, oparty na sile fizycznej. Po trzynastu meczach z rzędu bez porażki, Barca musiała uznać wyższość zespołu, którym kierowało serce, siła i doping trybun. Remis nie byłby niesprawiedliwy, ale ta jubileuszowa noc musiała należeć do Celticu.
Marca: Celtic udowadnia, że Barcę można pokonać
Wróciły demony z ubiegłego sezonu. W półfinale Barcelona przeciwko Chelsea też była zespołem przeważającym, ale dała sobie strzelić bramkę i naraziła się na kontry. Mur stworzony przez graczy Celticu był nie do przebicia, a wszystkie sytuacje, które stworzyli sobie podopieczni Lennona zostały wykorzystane. Awans do kolejnej fazy został przesunięty w czasie.
Sport: Barca, jeden punkt do drugiej rundy
Barca zmarnowała pierwszą z trzech piłek meczowych w kontekście awansu do kolejnej fazy. Ale nie ma paniki. Do wyjścia z grupy brakuje tylko jednego punktu. Zwłaszcza że Barcelona przeciwko celtyckiej ścianie zaprezentowała się bardzo dobrze. Piłkarze Barcy swoich rywali przewyższali w każdym calu, a Celtic strzelił gole po akcjach, na których uczulał swoich podopiecznych Vilanova.