Polscy kibice czekali na ten moment bardzo długo! Robert Lewandowski w ostatni poniedziałek listopada może stanąć na samym szczycie piłkarskiego świata i zgarnąć najważniejszą indywidualną nagrodę w futbolu - Złotą Piłkę. Prasa dla polskiego piłkarza przed rozpoczęciem ceremonii nie jest jednak łaskawa. Z licznych doniesień wynika bowiem, że statuetkę zgarnie Leo Messi. Do samego końca jednak wszyscy fani "Lewego" mają prawo liczyć, że ostatecznie będzie inaczej.
ZOBACZ TEŻ: Zaskakujące wiadomości przed galą Złotej Piłki. Lewandowski już może się cieszyć? Nikt tego się nie spodziewał
Piłkarz pojawił się w Paryżu na czerwonym dywanie oczywiście w towarzystwie swojej ukochanej żony - Anny Lewandowskiej. Znana trenerka fitness tradycyjnie zachwyciła wszystkich zgromadzonych w stolicy Francji swoją kreacją oraz urodą. Sportsmenka postawiła na piękną czarną kreację, która mocno się błyszczała. Z całą pewnością jest to strój godny takiego wydarzenia jak przyznanie statuetki dla najlepszego piłkarza na świecie kończącego się roku!
Po zameldowaniu się na miejscu nie pozostaje nic innego, jak już tylko rozsiąść się wygodnie i poczekać na werdykt dotyczący przyznania Złotej Piłki 2021. Dorobek Roberta Lewandowskiego oraz liczne głosy ekspertów mówią same za siebie - piłkarz zasłużył na znalezienie się w gronie najlepszych i niewykluczone, że oficjalnie zgarnie najważniejsze indywdualne wyróżnienie kończącego się roku.