- Jesteśmy rozczarowani wynikiem i naszą grą. Nie zagraliśmy najlepiej, było ku temu wiele powodów. Chcieliśmy strzelić więcej goli, bo mieliśmy kilka sytuacji, nie powinniśmy też pozwolić rywalowi na zdobycie gola. Remis nas oczywiście nie zadowala - powiedział Berg.
Zobacz: Tak relacjonowaliśmy mecz Legia Warszawa - St. Patrick's Athletic
Kibice i dziennikarze nie potrafią zrozumieć, jak można zremisować z półamatorami. Szkoleniowiec nie traktuje tego jednak jako swojej osobistej porażki. - Muszę się zastanowić nad przyczynami sytuacji, że lepiej graliśmy w poprzednim tygodniu. To nie jest moja największa porażka z Legią, bo... padł remis. Być może jest to wynik najbardziej rozczarowujący - zauważył.
Czy legioniści zlekceważyli rywala? - Nie sądzę. St. Patrick's po prostu zagrał najlepiej, jak potrafił. Tym bardziej boli, że nam się to nie udało. Wiadomo, że chcielibyśmy awansować do III rundy po łatwych meczach i wielu strzelonych golach, ale najważniejszy jest sam awans, o który będziemy walczyć za tydzień w Dublinie - podsumował Norweg.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail