Nieodłącznym elementem każdego losowania są teorie spiskowe. Nic bowiem nie rozgrzewa kibiców tak, jak możliwość korupcji na tak wysokim poziomie. Zwykle w takich sytuacjach internauci i kibice żartują wietrząc jakieś intrygi, ale tym razem są poruszeni nie na żarty!
Liga Mistrzów: Bayern Monachium i Robert Lewandowski zapolują na "Starą Damę" z Turynu
Wszystko przez Javiera Zanettiego. Argentyńczyk nie tak dawno zakończył karierę sportową i może nie do końca wie, jak się losuje, ale to, co zrobił, wzbudziło mnóstwo podejrzeń. Otóż były piłkarz Interu włożył rekę do urny z kulkami, ale zamiast zamieszać, od razu złapał jedną. Później tylko poruszał ręką dla pozoru i wyjął, a po otwarciu okazało się, że wylosował Real Madryt (przeciwnik AS Roma).
W sieci natychmiast pojawiło się mnóstwo komentarzy mówiących o tym, jakoby kulka miała być podgrzana. My zrzucamy to raczej na karb braku kompetencji Zanettiego (powinien wziąć korepetycje od Gianniego Infantino - "Łysego z UEFA"), ale jego zachowanie było faktycznie dziwne. Co o tym sądzicie?