Sekcji kobiecej udało się więc to, czego nie dokonała męska ze Zlatanem Ibrahimoviciem na czele. "Ibra" może więc pozazdrościć Kiedrzynek i koleżankom, dzięki którym damskie PSG po raz pierwszy w historii zagra w finale europejskiego pucharu.
Wielka w tym zasługa Polki, która pod koniec meczu kilkoma interwencjami uratowała swój zespół przed utratą trzeciej bramki, a co za tym idzie - odpadnięciem z rozgrywek. Zwłaszcza jej brawurowa parada w 88. minucie wzbudziła wielki aplauz, okrzyknięto ją jedną z najładniejszych interwencji tego sezonu Ligi Mistrzów. Finałowym rywalem PSG będzie zespół z Frankfurtu.