Samuel Eto'o zawodową karierę piłkarską zakończył w ubiegłym roku. Jednak fani wciąż pamiętają dokonania tego wielkiego, kameruńskiego napastnika. Gdy dziennikarz Martin Camus przekazał, że w niedzielę rano były snajper m.in. FC Barcelona uległ groźnie wyglądającemu wypadkowi. Gdy Eto'o wracał z wesela, w jego auto wjechał autobus na trasie Nkongsamba - Douala. Auto 39-latka zapewne trafi do kasacji, ale sam bohater afrykańskiej młodzieży na szczęście wyszedł ze zdarzenia cało. Lekarze, którzy pojawili się na miejscu podsumowali, że Kameruńczyk ma tylko lekki uraz głowy. Mimo tego, trafił do szpitala na obserwację.
Hajto dostał zlecenie na POTRĄCENIE nauczycielki. Oferowano mu za to pieniądze
"Samuel Eto'o rozbił samochód. Mogę potwierdzić, że nic mu nie jest, rozmawialiśmy. Lekarze przeprowadzają dodatkowe badania" - relacjonował w Internecie wspomniany wcześniej dziennikarz Martin Camus. W historii Kamerunu nie ma piłkarza bardziej utytułowanego niż Samuel Eto'o. Z reprezentacją wygrał dwa razy Pucharu Narodów Afryki i turniej igrzysk olimpijskich.
Gwiazdor Legii SPONIEWIERANY przez trenera. Nie miał dla niego litości
Samuel Eto'o cztery razy wybierany był najlepszym piłkarzem Afryki. Kibice kojarzą jego występy nie tylko z FC Barcelona, lecz także choćby Interu Mediolan czy Chelsea. W karierze trzy razy wznosił do góry cenny puchar za triumf w Lidze Mistrzów.