Cristiano Ronaldo w sobotę udowodnił, że z formą w tym sezonie trafił idealnie. To Portugalczyk był główną postacią finału Ligi Mistrzów Juventus Turyn - Real Madryt. Dwa gole CR7 sprawiły, że "Królewscy" rozbili "Starą Damę" 4:1. Trafienia samemu Ronaldo pozwoliły na pobicie kolejnych rekordów. Jeden z najlepszych piłkarzy w historii jako pierwszy w historii strzelił przynajmniej jednego gola w trzech finałach Ligi Mistrzów. "Marca" zauważyła za to, że pierwsza bramka Portugalczyka w sobotę była równocześnie 500. golem "Los Blancos" w Lidze Mistrzów.
Rekordy w sobotę bił jednak nie tylko Cristiano Ronaldo. Trener Zinedine Zidane jako pierwszy w historii dwa razy z rzędu zdobył z prowadzoną przez siebie drużyną upragnione trofeum. Co ciekawe było to już czwarte zwycięstwo w Lidze Mistrzów Francuza. "To czwarty tytuł Zidane'a. Wcześniej sięgał po niego jako zawodnik, asystent trenera oraz główny szkoleniowiec" - przypomniała telewizja TVE.