Od pierwszych minut spotkanie mogło się podobać. Jako pierwsi zaatakowali Paryżanie. Już w pierwszym kwadransie mieli dwie znakomite okazje, aby wyjść na prowadzenie. Najpierw w polu karnym przeszkodzili sobie Edinson Cavani z Neymarem, a następnie po strzale Urugwajczyka świetną interwencją popisał się David Ospina.
Po około dwudziestu minutach inicjatywę zaczęli przejmować goście. Pierwszym sygnałem ostrzegawczym dla PSG był strzał w poprzeczkę Driesa Mertensa. Chwilę później Napoli prowadziło. Lorenzo Insigne wykorzystał znakomite podanie Jose Callejona i w sytuacji sam na sam przelobował Aplhonse'a Areolę.
Choć Paryżanie mieli jeszcze okazje w pierwszej połowie, wyrównanie przyszło dopiero po zmianie stron. Sporego pecha miał Mario Rui. Po mocnym dośrodkowaniu Thomasa Meuniera Portugalczyk interweniował tak niefortunnie, że skierował piłkę prosto w okienko swojej strony. Szczęście uśmiechnęło się również do Napoli. W siedemdziesiątej siódmej minucie strzał oddał Fabian Ruiz.
Futbolówka odbiła się od Marquinhosa, przy którym ustawiony był Mertens. Belg szybko zorientował się w sytuacji i strzałem z dziesięciu metrów wpisał się na listę strzelców. Gdy wydawało się, że Azzurri zdobedą komplet punktów, kapitalnym strzałem z dystansu w doliczonym czasie gry popisał się Angel Di Maria, dając tym samym punkt swojej drużynie.