Niemieccy giganci niczym walec miażdżyli kolejnych rywali, ale "Królewscy" znaleźli na nich sposób. Po błyskawicznym kontrataku do siatki trafił Karim Benzema, a potem podopieczni Pepa Guardioli mimo sporej przewagi nie byli w stanie złamać oporu mądrze broniących się gospodarzy. "Bayern przypominał w Madrycie bezzębną bestię" - podsumowuje niemiecki "Bayerischer Rundfunk".
Przeczytaj: Po półfinałach Ligi Mistrzów: Bayern to nie Barcelona!
- Spodziewałem się więcej po Realu. Myślałem, że rzucą się na nas i zasypią strzałami - próbował kpić z defensywnej taktyki zwycięzców gwiazdor Bayernu Arjen Robben.
- Dominowaliśmy, byliśmy lepsi. Zabrakło tylko skuteczności. Wynik jest zły, ale przed rewanżem nie zabraknie nam pewności siebie - dodał holenderski skrzydłowy.
Rewanżowe starcie już w najbliższy wtorek w Monachium. - 1:0 to dla nas dobry rezultat. Jeśli uda nam się strzelić jedną bramkę w Monachium, to mocno utrudnimy rywalom zadanie, bo będą musieli odpowiedzieć trzema - zauważa Cristiano Ronaldo.