Dla Realu rewanż z Schalke miał być spacerkiem, postawieniem kropki nad "i". Po wygranej 2:0 w pierwszym spotkaniu wydawało się, że nic nie może odebrać ekipie Carlo Ancelottiego awansu, ale już pierwsze minuty meczu pokazały coś zupełnie innego.
Ronaldo najbogatszym piłkarzem świata! Ile zarobił? [WIDEO]
Schalke było zupełnie inną drużyną, niż 3 tygodnie temu. Zamiast kunktatorstwa i zachowawczej gry widzieliśmy zdecydowanie i głód bramek, a zmiana wyniku była tylko kwestią czasu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:2, bo stan meczu dwa razy wyrównywał Cristiano Ronaldo. Ze swoich bramek jednak specjalnie się nie cieszył, bo zdawał chyba sobie sprawę, że ani on, ani jego koledzy nie grają w tym meczu na miarę swoich możliwości.
Gdy na początku drugiej połowy gola dla Realu zdobył Benzema wydawało się, że jest już po wszystkim. Tymczasem Schalke nie tylko wyrównało, ale w końcówce wyszło na prowadzenie i do ostatniego gwizdka kibice zgromadzeni na Santiago Bernabeu drżeli o awans. I mimo, że ich ulubieńcom udało się po wielkich bólach przejść do ćwierćfinału, to piłkarzy pożegnały gwizdy, a Carlo Ancelottiego białe chusteczki żądające jego zwolnienia.
Bramki: Fuchs 20, Huntelaar 40, 84, Sane 57 - Ronaldo 25, 45, Benzema 53
Real: Iker Casillas - Alvaro Arbeloa (83. Nacho), Pepe, Rafael Varane, Fabio Coentrao (58. Marcelo) - Isco, Sami Khedira 58. Luka Modrić), Toni Kroos - Gareth Bale, Karim Benzema, Cristiano Ronaldo
Schalke: Timon Wellenreuther - Benedikt Howedes, Joel Matip, Matija Nastasic, Marco Hoeger (57. Leon Goretzka) - Roman Neustadter, Christian Fuchs, Tranquillo Barnetta (81. Atsuto Uchida), Max Meyer - Eric Maxim Choupo-Moting (29. Leroy Sane), Klaas-Jan Huntelaar
Żółte kartki: Ronaldo, Coentrao - Neustadter
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail