Pierwsza połowa to był popis w wykonaniu Barcelony. Kibice zgromadzeni tłumnie na Camp Nou co chwila podrywali się z miejsc z zachwytu nad kolejnymi zagraniami swoich ulubieńców. A prym w tej magicznej grze wiódł Leo Messi, który raz po raz ośmieszał kolejnych rywali zakładając im siatki. Po jednej z nich oglądający to spotkanie z trybun Pep Guardiola aż złapał się za głowę pełen podziwu dla dawnego podopiecznego.
Robert Lewandowski w elitarnym gronie Ligi Mistrzów
Gospodarze grali jednak bardzo nieskutecznie, bo powinni wygrać to spotkanie dużo, dużo wyżej. O ile w drugiej połowie niesamowicie bronił Joe Hart, tak w pierwszej odsłonie to słupki ratowały go przed kolejnymi straconymi bramkami. Gol Ivana Rakiticia dał Barcelonie bezpieczne prowadzenie i sprawił, że jedna nogą byli już w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
I gdyby nie angielski bramkarz, "The Citizens" wracali by do Manchesteru z bagażem pięciu czy nawet sześciu goli. Hart był górą w kilku pojedynkach sam na sam z Suarezem czy Neymarem, ale interwencją meczu była jego obrona strzału Messiego w końcówce spotkania. Argentyńczyk miał przed sobą praktycznie pustą bramkę i wystarczyło kopnąć piłkę do siatki, ale wtedy nie wiadomo skąd wyskoczył golkiper Manchesteru i zatrzymał strzał.
W ostatnich dziesięciu minutach serca kibiców "Barcy" zadrżały, bo sędzia podyktował rzut karny za faul na Sergio Aguero. Potwierdziło się jednak porzekadło, że ten który "jedenastkę" wywalczył nie powinien jej wykonywać. Argentyńczyk przegrał bowiem pojedynek z Markiem-Andre ter Stegenem. Ostatecznie więc Barcelona wygrała 1:0 (3:1 w dwumeczu) i awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
FC Barcelona - Manchester City 1:0 (1:0)
Bramki: Rakitić 31
FC Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Dani Alves (91. Adriano), Gerard Pique, Jeremy Mathieu, Jordi Alba - Javier Mascherano, Ivan Rakitić (84. Rafinha), Andres Iniesta - Leo Messi, Luis Suarez, Neymar
Manchester City: Joe Hart - Bacary Sagna, Vincent Kompany, Martin Demichelis, Aleksandar Kolarov - Samir Nasri (46. Jesus Navas), Fernandinho, Yaya Toure (72. Wilfried Bony), James Milner (87. Frank Lampard), David Silva - Sergio Aguero
Żółte kartki: Alves - Fernandinho, Kolarov, Silva, Nasri, Demichelis
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail