Robert Lewandowski, Bayern Monachium

i

Autor: Cyfra Sport Robert Lewandowski, Bayern Monachium

Robert Lewandowski został skrzywdzony? Powtórki zdają się nie zostawiać wątpliwości

2021-11-03 14:00

Robert Lewandowski zanotował kolejny wspaniały wieczór w Lidze Mistrzów, prowadząc Bayern Monachium do zwycięstwa nad Benficą 5:2 w swoim setnym meczu w tych rozgrywkach. Polak ustrzelił hat-tricka i zanotował asystę, ale mógłby mieć więcej trafień, gdyby nie zmarnowany rzut karny. Wielu fanów i obserwatorów zastanawia się, czy jedenastka zmarnowana przez Lewego nie powinna zostać powtórzona.

Robert Lewandowski błysnął we wtorkowy wieczór w meczu Bayern – Benfica w ramach 4. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Dla Polaka był to 100. występ w tych rozgrywkach, co napastnik Bayernu uczcił hat-trickiem i asystą, a całe spotkanie „Die Roten” wygrali aż 5:2. Na występie pojawiła się jednak jedna, mała skaza – w pierwszej połowie spotkania polski napastnik nie wykorzystał rzutu karnego. Uderzenie kapitana reprezentacji Polski nie sprawiło żadnych problemów bramkarzowi rywali, a zmarnowanie jedenastki przez Roberta Lewandowskiego to niezwykle rzadkie wydarzenie, dlatego zrobiło się o tym tak głośno. Wiele wskazuje na to, że sędzia Szymon Marciniak miał prawo do powtórzenia jedenastki, na co wskazują powtórki z wtorkowego meczu, a także wydarzenia ze spotkania Juventus – Zenit Sankt Petersburg rozgrywanego równolegle.

Mateusz Morawiecki zwrócił się do Roberta Lewandowskiego. Wielkie słowa premiera

Robert Lewandowski został skrzywdzony? Wymowne stopklatki

Z pewnością sprawa ta nie budzi tyle emocji, bowiem ostatecznie Bayern wysoko wygrał z Benficą, a spotkanie to nie było też z gatunku najważniejszych. Mimo to warto zwrócić uwagę na to, że w momencie, gdy Robert Lewandowski wykonywał rzut karny, w obręb „szesnastki” wbiegło dwóch zawodników Benfiki. Autor poniższego wpisu uważa także, że golkiper gości nie trzymał stopy na linii w trakcie strzału, jednak to ujęcie tego nie rozstrzyga w 100%. Tak czy inaczej wbiegnięcie dwóch zawodników przeciwnej rywali jest podstawą do powtórzenia rzutu karnego.

Tak się stało choćby w meczu Juventusu z Zenitem w równolegle rozgrywanym spotkaniu Ligi Mistrzów. Gdy Paulo Dybala wykonywał rzut karny, dwóch zawodników Zenita wbiegło w pole karne przed kopnięciem piłki. Jako że Argentyńczyk nie wykorzystał jedenastki, arbiter tamtego spotkania wskazał, że należy ją powtórzyć i wyraźnie podkreślił, że powodem tego jest właśnie wtargnięcie zawodników w obręb 16. metra.

Juventus - Zenit

i

Autor: ZRZUT EKRANU / BeIN Sports Juventus - Zenit
Sonda
Czy rzut karny Roberta Lewandowskiego powinien zostać powtórzony?
Najnowsze