Nikt nie ma wątpliwości, że za Robertem Lewandowskim rok absolutnie wybitny. Napastnik zgarniał wszystko co było do zgarnięcia - i to zarówno pod względem indywdualnym, jak i drużynowym. Teraz może cieszyć się z odbierania wszelkich zasług i honorów, na czele z tą najważniejszą. W czwartkowy wieczór Polak może zostać oficjalnie wybrany Piłkarzem Roku FIFA i nikt nie ma wątpliwości, że zasługuje na to ogromne wyróżnienie.
Gala FIFA The Best 2020 relacja NA ŻYWO
Do grona osób tak myślących zalicza się także były napastnik m.in. Manchesteru United, Dymitar Berbatow. Co więcej - Bułgar dziwi się nawet, że Cristiano Ronaldo i Leo Messi pojawili się obok Polaka w finałowej trójce. - Nie jestem pewny, czy Ronaldo i Messi powinni znaleźć się w tym gronie. Lewandowski jest natomiast moim faworytem. I nie tylko moim, ale także wielu innych osób - podkreslił Berbatow cytowany przez "Betfair".
Jak zatem widać, "Lewy" zakasował konkurencję także i w oczach innych kapitalnych napastników. To z pewnością może napawać wszystkich polskich kibiców dumą i wierzyć, że ostateczne rozstrzygnięcia zapadną właśnie na korzyść Polaka.