Wprawdzie na razie Dino ma inny problem – wciąż nie może opuścić Paragwaju i jest w czymś na kształt aresztu domowego, a dokładniej hotelowego, ale jego sprawa ma być w końcu rozpatrzona w najbliższych tygodniach, co może oznaczać rychłe odzyskanie wolności przez niesfornego Brazylijczyka.
A jeśli wierzyć dziennikowi El Dia, to Ronaldinho już wcześniej miał rozważać powrót do gry, z czego chciałby skorzystać nie kto inny jak Diego Armando Maradona, który jest obecnie trenerem drużyny Gimnasia y Esgrima La Plata.
Ronaldinho siedzi w więzieniu i gra w piłkę
Co ciekawe w 2016 roku Ronaldinho był już bliski podpisania umowy z tym klubem, umowa na 1,5 mln euro za sezon była już przygotowana. Wtedy do parafowania jednak nie doszło. Do dwóch razy sztuka?
Ostatnim klubem Ronaldinho było brazylijskie Fluminense, w 2015 roku. Zakończenie kariery genialny pomocnik ogłosił w styczniu 2018 roku. Ale... jego piłkarskiej magii nie da się zapomnieć i pewnie jeszcze wielu kibiców na trybuny by przyciągnął...
Maradona świecił gołą pupą podczas tańca