Dawid Szwarga

i

Autor: Raków Częstochowa Trener Dawid Szwarga prowadzący inauguracyjne zajęcia Rakowa

Pogaduszki w Baku

Trener Rakowa nie dał się sprowokować. Pięknie „zgasił” rozsierdzonych adwersarzy

2023-08-03 16:15

Nie milkną echa sukcesu częstochowskiego Rakowa, który w środowy wieczór – remisując 1:1 w Baku z Karabachem Agdam – zapewnił sobie awans do 3. rundy kwalifikacji Champions League. Radość piłkarzy była ogromna, podobnie jak częstochowskich działaczy, którzy po końcowym gwizdku niemal natychmiast znaleźli się na murawie. Fason – i poważną twarz – trzymał Dawid Szwarga. Ale w końcu i on pozwolił sobie na uśmiech i… odrobinę przekory w stosunku do miejscowych żurnalistów.

- Wysiłek, jaki chłopcy włożyli w obronie niskiej, jak w niej pracowali, jak się uzupełniali – to był dziś najwyższy poziom. Jestem pełen szacunku dla całej drużyny – mówił trener Rakowa jeszcze na trawie Stadionu Olimpijskiego, odpytywany przed kamerami TVP Sport. Meczowe emocje jeszcze w nim buzowały, ale już analizował to, co przed częstochowianami w najbliższych dniach – czyli sobotni ligowy mecz z Wartą i wtorkową potyczkę z Arisem Saloniki we wspomnianej 3. rundzie eliminacji LM.

Na pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec na chwilę wyszedł jednak ze swej roli „zimnego profesjonalisty”. - Cały wysiłek drużyny, sztabu i klubu chciałbym zadedykować Iviemu LopezowiSzwarga przywoływał wielkiego pechowca swej ekipy. Hiszpan – po zerwaniu więzadeł – jeszcze przez kilka miesięcy będzie się rehabilitować.

Opiekun Rakowa na chłodno – ale z dużą dozą przekory – odparowywał też ataki miejscowych dziennikarzy. - Zapraszam do naszej szatni, może pan zobaczyć, czy moi chłopcy grali na czas – odpowiadał jednemu z nich na pytanie, czy to on – jako trener – był pomysłodawcą częstego korzystania przez jego podopiecznych z pomocy masażysty. Gwoździem programu była jednak jego riposta na kolejne pytanie.

„Po pierwszym golu piłkarze Rakowa kładli się na murawę. Czy w przyszłym sezonie też chcieliby przyjechać do Baku, żeby odpocząć?” - zaczepił go kolejny z żurnalistów. Szwarga nie stracił rezonu. - Jeżeli ten odpoczynek da nam awans, to tak – odpowiedział krótko, wpędzając pytającego w jeszcze większą frustrację.

Sonda
Czy Raków Częstochowa awansuje do Ligi Mistrzów?
QUIZ. Polskie kluby i piłkarze w Lidze Mistrzów. Będzie 10 na 10?
Pytanie 1 z 10
Liverpool wygrał Ligę Mistrzów 2005. Bohaterem finału z Milanem był Jerzy Dudek. Który słynny piłkarz nie dał rady w decydującym rzucie karnym pokonać polskiego bramkarza?
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze