- Liczymy, że w przypadku awansu do rozgrywek grupowych Ligi Mistrzów do kasy klubu wpłynęłoby ok. 10 mln euro czyli 40 mln zł - mówi prezes Bogdan Basałaj - A to oznaczałoby, że nasze możliwości pozyskiwania dobrych, ale i drogi piłkarzy bardzo by wzrosły. W Lidze Europejskiej także nie byłoby najgorzej. Liczymy, że nasze wpływy byłyby podobne do tych, jakie przed rokiem uzsykał Lech Poznań. Mniej więcej 15-18 mln zł.
Jak widać stawka batalii z Apoelem Nikozja jest jasna - od 22 do 25 mln zł. O tyle więcej "Biała Gwiazda" zyska forsując ostatnią przeszkodę, która dzieli ją od LM. Takie kwoty warto sobie wyliczyć i uświadomić sobie co ich zdobycie oznacza.
A jeśli już mowa o piłkarskich interesach, to Wisła przymierza się do pozyskania kolejnego bułgarskiego napastnika, Spasa Delewa.CSKA Sofia najpierw zaśpiewała za niego 2 mln euro, ale wszystko wskazuje, że kwota zejdzie bliżej 1 mln. Z Wisłą o snajpera konkuruje Ajax Amsterdam. Ciekawe, że w Krakowie za Bułgara mógłby w 3/4 zapłacić...Nigeryjczyk. Wisła ma zagwarantowane 20% z jego transferów, a on właśnie przymierza się do przejścia z Almerii do szwajcarskiego Nauchatel za 4 mln euro.