Największy niepokój dotyczy stanu zdrowia tegorocznego zdobywcy „Złotej piłki”. Karim Benzema dość oszczędnie szafował swymi siłami w tegosezonowych meczach w barwach Realu, a – wyjąwszy 25 minut w potyczce championsleaguowej z Celtikiem – od trzeciej dekady października praktycznie w ogóle nie oglądaliśmy go na murawie.
Również i treningi z reprezentacyjnymi kolegami podczas zgrupowania poprzedzającego katarskie zmagania są raczej namiastką poważnych zajęć, niż faktycznym ćwiczeniem na pełnych obrotach. Kiedy w sobotnie popołudnie Benzema wreszcie wyszedł na murawę i dołączył do pozostałych zawodników „Trójkolorowych” wydawało się, że będzie to pierwszy pełnowymiarowy trening w jego wykonaniu od chwili rozpoczęcia przygotowań.
Karim Benzema nie zagra w turnieju
Szybko okazało się jednak, że problemy – związane z mięśniem czworogłowym – dały znać o sobie. Napastnik bardzo szybko przerwał swój udział w zajęciach i poddał się zabiegom sztabu medycznego. Późnym wieczorem poznaliśmy diagnozę dotyczącą jego dolegliwości oraz – generalnie – możliwości jego udziału w katarskim turnieju. Badania w klinice Aspetar potwierdziły wcześniejsze obawy: Benzema nie tylko opuści - jak wieszczono wcześniej - mecz z Australią, ale w ogóle nie wystąpi w Katarze. Tak wieszczą najświeższe nagłówki francuskich mediów (m.in. Le Parisienne)!
Kłopoty zdrowotne już wcześniej z gry w mundialu wyeliminowały m.in. Paula Pogbę i N'Golo Kante, a w minionych dniach – także Presnela Kimpembe i Christophera Nkunku.