Mistrzostwa świata i Europy to specjalne imprezy w piłkarskim kalendarzu, które sprawiają, że lwia część globu na kilka tygodni potrafi zapomnieć o wielu mniej istotnych rzeczach i skupić się na tym, co dzieje się na murawie w kolejnych meczach. Nie inaczej było podczas Euro 2024 w Niemczech, a także ostatniego mundialu 2022, który odbył się w Katarze. Najważniejsza impreza piłkarska wróci na Bliski Wschód już w 2034 roku, ale dla kibiców niekoniecznie oznacza to dobre wieści.
Od 1952 roku w Arabii Saudyjskiej panuje zakaz sprzedaży alkoholu i de facto można go pozyskać tylko w jednym miejscu w stolicy kraju, Rijadzie, jednak mogą tego dokonać tylko dyplomaci nie będący muzułmanami, a i tak odbywa się to pod ścisłą kontrolą. I okazuje się, że ten stan rzeczy nie zmieni się nawet w obliczu mistrzostw świata, które odbędą się tam za 10 lat.
Całkowity zakaz picia alkoholu na stadionach! Mistrzostwa świata w Arabii Saudyjskiej na trzeźwo
Jak ustalił "The Guardian", władze Arabii Saudyjskiej nie mają zamiaru zmieniać panującego prawa ani naginać przepisów. W praktyce oznacza to, że kibice, którzy pojawią się na trybunach nie będą mogli kupić ani piwa, ani mocniejszych trunków na stadionach.
Zanim mundial wróci na Bliski Wschód w 2034 roku, najpierw najlepsze reprezentacje powalczą o wymarzone trofeum w USA, Kanadzie i Meksyku - w 2026 roku, a także w Hiszpanii, Portugalii i Maroku - w 2030 roku.