Niezwykle ważne zwycięstwo
Reprezentacja Polski przed meczem z Arabią Saudyjską wiedziała, że ewentualna strata punktów praktycznie wykluczy nas z walki o awans do 1/8 finału MŚ. Podopieczni Czesława Michniewicza pokazali jednak ogromny charakter, wygrywając 2:0 po trafieniach Piotra Zielińskiego oraz Roberta Lewandowskiego. Znakomite zawody rozegrał także Wojciech Szczęsny, który swój doskonały występ ukoronował fenomenalną interwencją przy rzucie karnym oraz jego dobitce. Ostatecznie biało-czerwoni sięgnęli po niezwykle ważne trzy punkty i o awans do najlepszej szesnastki turnieju zmierzą się 30 listopada z Argentyną.
Co musi się stać, żeby Polska wyszła z grupy? SCENARIUSZE AWANSU Polski Mundial 2022
Jan Tomaszewski wskazuje najlepszego polskiego zawodnika
Choć po meczu z Arabią Saudyjską kandydatów do miana najlepszego zawodnika w naszej reprezentacji jest kilku, wątpliwości w tej kwestii nie miał Jan Tomaszewski. Legendarny polski bramkarz podzielił się swoimi spostrzeżeniami podczas specjalnego łączenia z „Super Expressem”. – Na pewno jest to Wojtek Szczęsny, który obronił rzut karny. Dla mnie ta druga obrona (dobitki – przyp. red.) była fenomenalna. W drugiej połowie była taka sytuacja, że z kilku metrów też obronił strzał. Nie ulega wątpliwości, że w tych dwóch meczach Wojtek jest najjaśniejszą postacią naszej reprezentacji – podkreślił 74-latek.
„Lewandowski wciąż nie jest sobą”
Tomaszewski nieco krytycznie ocenił z kolei Roberta Lewandowskiego Przypomnijmy, że kapitan reprezentacji Polski zaliczył asystę przy pierwszym golu, a w końcówce sam ustalił rezultat spotkania. – Bardzo się cieszę, że Robert się odblokował. Notę obniżają mu jednak dwie sytuacje – trafienie w słupek oraz przegrany pojedynek sam na sam z bramkarzem w końcówce. Widać, że jeszcze nie jest sobą po tych „perypetiach barcelońskich – zauważył były reprezentacyjny bramkarz.
Z Argentyną o awans
Reprezentacja Polski po dwóch spotkaniach ma na swoim koncie 4 punkty i wciąż pozostaje w walce o awans do 1/8 finału. Wiele w tej kwestii wyjaśni wieczorny mecz pomiędzy Meksykiem oraz Argentyną. To właśnie „Albicelestes” będą z kolei ostatnim rywalem ekipy prowadzonej przez Czesława Michniewicza. Mecz ten odbędzie się w najbliższą środę (30.11) o godz. 20:00 czasu polskiego.