Dominik Piechota zaatakowany w Argentynie

i

Autor: Kanał Sportowy ZRZUT EKRANU Dominik Piechota zaatakowany w Argentynie

Groźna sytuacja

Polski dziennikarz zaatakowany w Argentynie podczas transmisji na żywo. Próbowali go okraść

2022-12-20 11:50

Argentyna świętuje zdobycie Pucharu Świata w piłce nożnej. "Albicelestes" pokonali w wielkim finale Francuzów po emocjonujących seriach rzutów karnych. Relację na żywo z tamtego miejsca prowadzi m.in. dziennikarz Dominik Piechota z "Kanału Sportowego". Poczas transmisji na żywo został zaatakowany operator, któremu... próbowali wyrwać z rąk telefon. Całość została uwieczniona podczas transmisji na żywo.

Wielkie święto w Argentynie. "Albicelestes" wrócili do kraju z tytułem mistrzów świata po pokonaniu w emocjonującym finale Francji. "Trójkolorowi" muszą obejść się smakiem i zadowolić srebrnymi medalami. Argentyna szaleje, a po wielkim triumfie ogłoszono narodowe święto. Cały kraj wyszedł na ulice, by cieszyć się z gigantycznego zwycięstwa i sukcesu po wielu, wielu latach. Ostatni raz ta sztuka udała im się w 1986 roku w Meksyku.

Michniewicz ostro odpiera potężne ataki. Mówi o bzdurach i hiper żenującej sytuacji, uderza bezlitośnie

Polski dziennikarz zaatakowany w Argentynie. Wszystko było podczas transmisji na żywo

Podczas transmisji na żywo w "Kanale Sportowym" doszło do szokującej sytuacji. Dominik Piechota prowadził łączenie prosto z Argentyny, gdy nagle doszło do szarpaniny. W tle było słychać tylko słowa "nie, nie". Całą sytuację z przymrużeniem oka próbował skwitować Michał Pol, który był w studiu w Polsce.

- Kierowniku, poratuj kamerą chyba poszło teraz - powiedział z lekkim uśmiechem. - Właśnie chcieli nam ukraść telefon - podsumował sytuację Dominik Piechota, po którym było widać lekkie zdenerwowanie. Trudno jednak się dziwić! To była groźna i niemożliwa do przewidzenia sytuacja.

Maciej Szczęsny przywalił z grubej rury! Czesław Michniewicz zmasakrowany, te słowa zabolą

Mistrzowie świata wrócili do kraju. Argentyna już w domu

W środku nocy z poniedziałku na wtorek argentyńscy mistrzowie świata w piłce nożnej wrócili do kraju. Samolot z reprezentacją wylądował w Buenos Aires o godz. 2.40. Ekipa z lotniska uda się do centrum treningowego federacji, przed którym - mimo późnej pory - czekają na nią tysiące kibiców.

Dariusz Szpakowski przeżył bardzo trudne chwile. Finał mógł być fatalny, uratowała go jedna rzecz

Około południa czasu lokalnego we wtorek, który z okazji zdobycia trzeciego tytułu mistrza świata został ogłoszony świętem państwowym i dniem wolnym od pracy, rozpocznie się feta na ulicach stolicy. Planowany jest m.in. przejazd głównymi ulicami miasta odkrytym autobusem.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze