Puchar rozgrywany jest w Iraku, a w meczu finałowym, gospodarz turnieju ma zmierzyć się z Omanem. Irak w półfinale wyeliminował gospodarza ostatniego mundialu, Katar. Zamiast o piłce i meczu, który miał się rozpocząć dzisiaj w Basrze o godz. 17.00 napływają informacje o wielkiej tragedii. Tłumy kibiców gromadziły się od rana po stadionem Palm Trunk, który może pomieścić ok. 65 tys widzów. Chętnych do obejrzenia meczu było znacznie więcej i zgromadzili się oni na placu przed stadionem, choć wielu z nich nie posiadało biletów na mecz. Mimo próśb organizatorów o zachowanie spokoju doszło do paniki, kibice zaczęli się przepychać a następnie tratować. Doszło do tragedii w której zginęli ludzie. Według agencji Al Jazeera zginęły 2 osoby a 80 zostało rannych. - Dziesiątki tysięcy fanów z innych krajów, zwłaszcza Zatoki Perskiej, przybyło do Basry, co już wywarło dużą presję na i tak już słabą infrastrukturę miasta – informował dziennikarz Al Jazeery Mahmoud Abdelwahed, obecny na miejscu zdarzenia. Do Basry przybył premier Iraku Mohammed al-Sudani i odbył nadzwyczajne spotkanie z grupą ministrów i gubernatorem regionu. Na razie nie wiadomo czy dzisiejszy mecz się odbędzie, bo z Iraku napływają sprzeczne informacje. Pierwsze mówiły o przeniesieniu finału do innego kraju, a następne, że ma się odbyć zgodnie z planem w Basrze, pomimo tragedii.
Dramat przed stadionem
Puchar Zatoki Perskiej w cieniu tragedii. Kibice walczyli o bilety, dwie osoby nie żyją!
2023-01-19
16:48
Zamiast święta i widowiska sportowego jest tragedia. Przed meczem finałowym w Pucharze Zatoki Perskiej pomiędzy Irakiem i Omanem dzieją się dantejskie sceny. Dwie osoby nie żyją.